"Będą tresować 6‑latki" - rodzice są zbulwersowani
200 tysięcy - tyle osób podpisało obywatelski projekt ustawy wetujący reformę obniżenia wieku szkolnego. Akcja trwa w całej Polsce do 4 lipca. Podpisy zbierają tysiące rodziców. Codziennie zgłaszają się nowi ochotnicy.
22.06.2011 | aktual.: 22.06.2011 11:12
"Nowa podstawa programowa przerasta możliwości przeciętnego sześciolatka. To czego dziecko uczyło się dotąd przez dwa, teraz ma pojąć w rok. Sześciolatek musi pisać zgodnie z zasadami kaligrafii i czytać lektury. Pedagodzy podkreślają, że będzie to tresura. Na zabawę zabraknie już czasu. Dzieci będą zmuszone siedzieć w ławkach i gonić program" - napisano w uzasadnieniu protestu.
Rzecznik Praw Rodziców jest stowarzyszeniem zawiązanym 2 maja 2009 r. w Legionowie, przez grupę rodziców zaangażowanych w akcję społeczną "Ratuj Maluchy". Stowarzyszenie wyrosło z akcji społecznej prowadzonej od maja 2008 na rzecz powstrzymania niekorzystnych dla rodzin i dzieci rozwiązań w edukacji forsowanych przez minister Katarzynę Hall.
Projekt zakłada m. in. pozostawienie obowiązku szkolnego w wieku 7 lat i przeznaczenie subwencji oświatowej na przedszkola. Tak masowe poparcie dla projektu pokazuje, że nie ma zgody społecznej na reformę edukacji wprowadzaną przez minister Hall.
"Nie należymy do żadnej partii ani ugrupowania politycznego. Po roku prowadzenia akcji Ratuj Maluchy zawiązaliśmy Stowarzyszenie Rzecznik Praw Rodziców a następnie również fundację o tej samej nazwie.(www.rzecznikrodzicow.pl) Jesteśmy rodzicami piątki maluchów - trzech dziewczyn (najstarsza ma już teraz 9 lat) i dwóch chłopaków (najmłodszy ma rok). Bardzo je kochamy i dlatego mamy dużą motywację do działania :)" - piszą o sobie pomysłodawcy akcji.
Szczegóły inicjatywy oraz założenia ustawy obywatelskiej są na stronie http://ratujmaluchy.pl/