Będą obowiązkowe ograniczniki prędkości?
W części londyńskich autobusów i taksówek zamontowano na próbę ograniczniki prędkości. Testy potrwają pół roku. Londyńskie przedsiębiorstwo transportowe otrzymało na ten cel 400 tysięcy funtów.
11.05.2009 | aktual.: 11.05.2009 16:34
Na desce rozdzielczej pojawił się ekranik, który wyświetla informację o tym, czy i jakie ograniczenie prędkości obowiązuje na danym odcinku drogi. Informacje są przekazywane za pośrednictwem satelity. Urządzenie pozwala kierowcy wybrać między funkcją czysto informującą, albo funkcją kontrolną, kiedy włącza się automatyczna blokada przyspieszenia powyżej obowiązującego limitu.
Część samorządów lokalnych i firm przewozowych w Londynie zadeklarowała gotowość wprowadzenia urządzenia. W zamyśle konstruktorów ma ono ograniczyć liczbę groźnych wypadków.
Jednak rzecznik brytyjskiego stowarzyszenia kierowców zawodowych powiedział, że ogranicznik może również stwarzać zagrożenie. Zachęca on bowiem do tak szybkiej jazdy, jaka jest tylko dozwolona, uniemożliwi także raptowne przyspieszanie przy wyprzedzaniu.
Urządzenie kosztuje około 500 funtów i choćby ze względu na wysoką cenę, zapewne nie zostanie wprowadzone obowiązkowo.