"Beatyfikacja Jana Pawła II to dla nas ogromna radość"

- Oczekiwaliśmy takiej wieści od dnia śmierci Jana Pawła II. Kiedy dowiedziałem się, że papież Benedykt XVI wyznaczył uroczystość na 1 maja, czyli niedzielę Miłosierdzia Bożego, to uświadomiłem sobie po raz kolejny, że to, iż papież pochodził z Wadowic, jest wielkim miłosierdziem. (...) Jednocześnie jest to dla nas wszystkich wezwanie, by być jeszcze bardziej miłosiernymi wobec ludzi i jeszcze bardziej chwalić Boże Miłosierdzie - powiedział duchowny.

Z wielką radością przyjęły informację o wyznaczeniu daty beatyfikacji Jana Pawła II władze jego rodzinnych Wadowic. Rzecznik samorządu Stanisław Kotarba zapewnił, że krajanie Karola Wojtyły wezmą udział w uroczystościach.

- Bardzo się wszyscy cieszymy! To wielka radość dla wszystkich wadowiczan. Mogę zapewnić, że wadowiczanie będą w Rzymie: zarówno władze z panią burmistrz Ewą Filipiak, jak też mieszkańcy. Uczynimy wszystko, by 1 maja w Rzymie było nas jak najwięcej - powiedział Kotarba. Rzecznik dodał, że uroczystość będzie można też zobaczyć na telebimach, które zostaną ustawione na głównym rynku Wadowic.

Dyrektor wadowickiego Muzeum Domu Rodzinnego Jana Pawła II ksiądz Paweł Danek powiedział, że o beatyfikację Jana Pawła II modlono się w Polsce, a także w całym Kościele Powszechnym, i "ta modlitwa została wysłuchana".

- Dla nas ta beatyfikacja jest przede wszystkim potwierdzeniem świętości Jana Pawła II. Jako zwykli wierni spotykaliśmy się z biskupem, a starsi jeszcze z księdzem Wojtyłą. Wówczas istniało takie wewnętrzne przekonanie, że jest to człowiek wyjątkowy pod względem intelektualnym, ale przede wszystkim duchowym (...) Teraz jego świętość zostanie potwierdzona przez autorytet Kościoła. Będziemy się modlić za jego wstawiennictwem, jak do tej pory to czyniliśmy - powiedział duchowny.

Z decyzji o o uznaniu cudu za wstawiennictwem Jana Pawła II i beatyfikacji papieża Polaka swej radości i wzruszenia nie kryje przyjaciółka Karola Wojtyły z czasów jego występów w konspiracyjnym Teatrze Rapsodycznym aktorka i reżyserka Danuta Michałowska. - Wiadomość o bliskiej beatyfikacji Jana Pawła II wywołała moje wielkie wzruszenie. Był on dla nas Polaków święty już w chwili śmierci, dlatego decyzja Benedykta XVI jest dla nas źródłem ogromnej radości - mówiła.

- Mam wielką nadzieję, że akt majowej beatyfikacji papieża ponownie przybliży Polakom jego przesłanie, jego naukę. I wierzę, że wpłynie to na poprawę relacji społecznych, pomoże przezwyciężyć wszelkie trudności i stanie się dla nas źródłem siły - podkreśliła Michałowska.

- Jan Paweł II pragnął odnowić oblicze ziemi. Mam nadzieję, że akt beatyfikacji będzie kolejną, ważną odsłoną tego przesłania - dodała.

Wadowiczanin, miłośnik historii miasta Michał Siwiec-Cielebon powiedział, że to wielkie wydarzenie, które w pewnym sensie jest też nobilitacją Wadowic. - To przede wszystkim przypieczętowanie jego dokonań, ale i przypomnienie światu, że z tej ziemi pochodził tak wielki, wybitny człowiek. To największy zaszczyt dla Wadowic, że spośród nas wyszedł błogosławiony - powiedział.

Siwiec-Cielebon dodał, że Jan Paweł II będzie pierwszym wadowiczaninem urodzonym w tym mieście, który został wyniesiony na ołtarze. Zaznaczył, że w kręgu świętych są dwie osoby związane z Wadowicami: święty Rafał Kalinowski, który był przeorem zakonu karmelitów bosych w Wadowicach, a także święty arcybiskup lwowski Józef Bilczewski, który chodził do wadowickiej szkoły. Beatyfikowany został absolwent wadowickiego seminarium karmelitów Alfons Mazurek, który zginął męczeńską śmiercią z rąk Niemców podczas II wojny.

Karol Wojtyła urodził się w Wadowicach 18 maja 1920 roku. W mieście mieszkał aż do matury, po której wraz z ojcem zamieszkali w Krakowie.