Beata Szydło w studiu TVP. Przyniosła "Gazetą Wyborczą"
Była premier pojawiła się w studiu "Wiadomości" TVP. Beata Szydło przyniosła ze sobą "Gazetę Wyborczą". - Nigdy nie myślałam, że będę powoływać się na ten tytuł - powiedziała. - Ja też nie - odpowiedział prowadzący.
Szydło została zapytana o to, jak odbiera komentarze polityków PO do przedstawionych w sobotę propozycji programowych PiS. Wicepremier ds. społecznych i była szefowa rządu odpowiedziała prowadzącemu używając zaskakującego rekwizytu.
- To jest atak całej Koalicji Europejskiej. A cała prawda, jaki jest ich stosunek do Polek i Polaków - to okładka GW. Nigdy nie myślałam, że będę się powoływać na ten tytuł - powiedziała Szydło, pokazując dziennik. - Przyznam, że ja też nie - dodał prowadzący "Wiadomości".
"Szydzą z tego"
Na okładce "Gazety Wyborczej" znalazła się grafika przedstawiająca kolejne planowane transfery socjalne PiS. Chodzi o podwyżki dla żołnierzy, nauczycieli i pielęgniarek. "PiS hojnie rozdaje nasze pieniądze" - głosił nagłówek. "Gazeta Wyborcza" przeprosiła za tę okładkę.
- Szydzą z tego i mówią, że to rozdawnictwo - przekonywała Szydło. Była premier zapewniała, że PiS chce, by z owoców wzrostu gospodarczego korzystali wszyscy Polacy. Polityk stwierdziła, że ci politycy i dziennikarze, którzy krytykują te propozycje, "rozumieją tego, jak żyją Polacy".
- Sytuacja gospodarki stała się coraz lepsza. "500 plus" stał się jej kołem zamachowym. Teraz stać nas na to, żeby dać pieniądze już od pierwszego dziecka - dodała Szydło.
Masz news, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl