Beata Mazurek odpowiada na apel o przedterminowe wybory

Europosłanka PiS Beata Mazurek w ostry sposób skomentowała apel o rozpisanie przedterminowych wyborów parlamentarnych. Pod apelem podpisali się Ireneusz Krzemiński, Jan Lityński, Ewa Łętowska i Paweł Śpiewak.

Beata Mazurek odpowiada na apel o przedterminowe wyboryBeata Mazurek odpowiada na apel o przedterminowe wybory
Źródło zdjęć: © PAP | Wojciech Pacewicz

Beata Mazurek słynie z ostrych komentarzy pod adresem krytyków polityki prowadzonej przez obóz Zjednoczonej Prawicy. Tym razem wymierzyła cios sygnatariuszom apelu o przyspieszone wybory parlamentarne.

"Żądamy zaprzestania pisania oraz mówienia głupot. Informacja dla rozumnych, wybory odbędą się jesienią 2023 roku. Demokracja!" - napisała Mazurek na Twitterze.

W ten sposób była rzeczniczka PiS bezpośrednio odniosła się do zawartych w wezwaniu słów: "W tej sytuacji żądamy rozpoczęcia przygotowań do przedterminowych, przyspieszonych wyborów parlamentarnych. Trzeba zatrzymać w sposób pokojowy szaleństwo, jakie ogarnęło prawicowe elity władzy" - napisali w swoim apelu Ireneusz Krzemiński, Jan Lityński, Ewa Łętowska i Paweł Śpiewak.

Beata Mazurek odpowiada na apel o przyspieszone wybory

W treści wezwania podpisani pod nim komentatorzy społeczni tłumaczą swoje motywacje, wskazując na spór Polski i Węgier z pozostałymi krajami UE. "Obecny rząd i obecna większość parlamentarna prowadzą otwarcie politykę antypolską, sprzeczną z podstawami naszego interesu narodowego. Wetowanie budżetu europejskiego i zasad stojących u podstaw UE rzekomo w imię idei suwerenności jest nie do przyjęcia" - czytamy.

Posłanka KO chwali wiceministra rządu PiS. "Jest bardzo kompetentny"

Zdaniem twórców apelu PiS doprowadził ponadto do głębokiego kryzysu wewnętrznego i sprokurował bardzo gorące spory społeczne, przez co stracił wiarygodność w oczach społeczeństwa. "Kolejne grupy społeczne od lekarzy po rolników, także poszczególne branże gospodarcze, czują się głęboko zawiedzione polityką PiS. Młodzi kategorycznie i kpiąco odmawiają władzy wiarygodności i wszczęli obywatelski protest. Pokazują wyraźnie, że z obecnymi władzami nie sposób się porozumieć" - napisali.

Apel kończy się wezwaniem do rozpisania przedterminowych wyborów parlamentarnych i wspomnieniem hasła przyświecającego protestom społecznym. "Naszym wspólnym hasłem, jak i hasłem Strajku kobiet jest: 'Polska nas boli, musimy krzyczeć'" - podkreślili sygnatariusze apelu.

Wybrane dla Ciebie

Wszyscy uwolnieni. Zakończyło się przekazywanie zakładników
Wszyscy uwolnieni. Zakończyło się przekazywanie zakładników
Trump: Nie jestem pewien, czy uda mi się dostać do nieba
Trump: Nie jestem pewien, czy uda mi się dostać do nieba
Trump otrzyma najwyższe cywilne odznaczenie Izraela
Trump otrzyma najwyższe cywilne odznaczenie Izraela
Ulewy i powodzie. Burza Alice sieje spustoszenie w Katalonii
Ulewy i powodzie. Burza Alice sieje spustoszenie w Katalonii
Rzucił się na radiowóz Straży Miejskiej. Wykrzykiwał też groźby
Rzucił się na radiowóz Straży Miejskiej. Wykrzykiwał też groźby
Premier Przemysław Czarnek? Polityk tłumaczy słowa prezesa
Premier Przemysław Czarnek? Polityk tłumaczy słowa prezesa
Donald Trump w Izraelu. Witany był na czerwonym dywanie
Donald Trump w Izraelu. Witany był na czerwonym dywanie
Warszawa "tyje"? Media o niepokojącym trendzie
Warszawa "tyje"? Media o niepokojącym trendzie
Polacy chcą zmiany na stanowisku premiera? Są wyniki sondażu
Polacy chcą zmiany na stanowisku premiera? Są wyniki sondażu
Wypadek w Tatrach Wysokich. Zginęła 45-latka
Wypadek w Tatrach Wysokich. Zginęła 45-latka
Nowy Jork w stanie wyjątkowym. Nadchodzi potężna burza
Nowy Jork w stanie wyjątkowym. Nadchodzi potężna burza
Oburzenie we Włoszech. Minister mówiła o "wycieczkach" do Auschwitz
Oburzenie we Włoszech. Minister mówiła o "wycieczkach" do Auschwitz