Beata Kempa napisała list do żony premiera Małgorzaty Tusk z prośbą o wsparcie w walce z ideologią gender. Czy są szanse na odpowiedź? Andrzej Person (PO) nie wie, wskazuje tylko tyle, że z tego listu wynika jedynie, że Beata Kempa w ogóle nie rozumie pojęcia gender.
Lewica otwarcie drwi. - Niech napisze jeszcze do Obamy i Putina - drwi Andrzej Rozenek (TR), który uważa, że straszenie ideologią gender to to samo co straszenie duchami i wampirami. - Bo nie ma ideologii gender. Kempa specjalnie buduje zło, żeby odwrócić uwagę od problemu pedofilii w Kościele - dodaje Dariusz Joński (SLD), na co rozkaz zdaniem Artura Dębskiego (TR) wydał Solidarnej Polsce abp Michalik.
Jednak Solidarna Polska przekonuje, że sprawa jest bardzo poważna i należy przestać eksperymentować na dzieciach. - W przedszkolach chłopców przebiera się za dziewczynki, to szok - upiera się Patryk Jaki (SP). - Ja tu nie widzę problemu, ja też nosiłem rajstopki - mówi Dębski, a Person przyznaje, że wręcz przebierał się za dziewczynkę i nawet go to bawiło.
Reporter: Dominika Leonowicz, Zdjęcia: Tomek Górski
