ŚwiatBateria w awaryjnym nadajniku wywołała pożar Dreamlinera

Bateria w awaryjnym nadajniku wywołała pożar Dreamlinera

Awaryjne nadajniki produkcji firmy Honeywell powinny być jak najszybciej usunięte z Dreamlinerów lub dezaktywowane. Takie zalecenie wydał Boeing po tym, jak specjaliści badający przyczyny zapalenia się Boeinga 787 na londyńskim Heathrow stwierdzili, że bateria umieszczona w takim nadajniku jest odpowiedzialna za pojawienie się ognia.

Bateria w awaryjnym nadajniku wywołała pożar Dreamlinera
Źródło zdjęć: © PAP/EPA | Anthony Devlin

18.07.2013 | aktual.: 18.07.2013 18:43

- Awaryjny nadajnik ELT może być bardzo szybko wymontowany - powiedział rzecznik koncernu Marc Birtel. Przypomniał, że głównym celem umieszczania takich urządzeń w maszynach jest pomoc w lokalizacji maszyny w przypadku katastrofy, by szybko wysłać na miejsce ekipy ratunkowe. Nadajnik nie jest jednak koniecznym wyposażeniem. Jest umieszczany w Dreamlinerach na życzenie klientów - linii lotniczych z państw, w których są wymagane do poruszania się w przestrzeni powietrznej.

Brytyjska komisja badania wypadków lotniczych zastrzegła, że nie wiadomo czy ogień powstał w samej baterii nadajnika, czy był wynikiem zwarcia elektrycznego.

Przed tygodniem Heathrow zapalił się Dreamliner o nazwie "Królowa Saba" należący do etiopskich linii lotniczych. Na pokładzie nie było pasażerów, a maszyna parkowała z dala od budynku terminalu. Ogień został szybko ugaszony.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (68)