Basiu! Nie kop Pana bo się spocisz!
Niektóre szkoły w Wielkiej Brytanii zakazują dzieciom tradycyjnych ruchowych zabaw, ponieważ boją się, że rodzice podadzą je do sądu za ewentualne obrażenia latorośli.
08.12.2000 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Kilka ze szkół, które obserwowała Sarah Thomson z Uniwersytetu Keele, zakazało skakać dziewczynkom na przerwach, ponieważ obawiały się, że upadki mogą spowodować kontuzję. Inne zakazały grania w piłkę nożną tłumacząc, że jest to gra aspołeczna, podczas której dzieci biją się i kopią nawzajem.
Najgorsza sytuacja jest na długich przerwach, gdy dzieci zamiast organizować sobie czas "po swojemu" i odpoczywać od zasad jakie panują na lekcjach, nadal muszą podporządkowywać się woli nauczycieli. Zamiast bawić się z innymi, muszą spokojnie siedzieć, jak na zajęciach.
Badaczka ostrzega, że rodzi to niebezpieczeństwo dla dzieci. Nie mogą one nawiązać normalnego kontaktu z rówieśnikami i cały czas poddane są kontroli dorosłych.
Rodzice nie zauważają jednak zbyt dużej kontroli i chętnie kupują drogie wyposażenie do sal. Thomson zwraca więc uwagę, że szkoły zaczynają przypominać _ dobrze wyposażone klatki_. (reb)