PolitykaBartłomiej Sienkiewicz nie zrezygnuje; aferę podsłuchową bada kontrwywiad

Bartłomiej Sienkiewicz nie zrezygnuje; aferę podsłuchową bada kontrwywiad

To premier może decydować o mojej dymisji. Jeśli się podjąłem takich obowiązków, to nie po to, żeby się odwrócić w pewnym momencie na pięcie - mówił w programie "Dziś wieczorem" w TVP Info szef MSW Bartłomiej Sienkiewicz. Sienkiewicz mówił, że nad aferą podsłuchową pracują dwa zespoły - w tym kontrwywiadowczy.

Bartłomiej Sienkiewicz nie zrezygnuje; aferę podsłuchową bada kontrwywiad
Źródło zdjęć: © PAP | Radek Pietruszka

- Jest szereg przykładów krajów, które w czasie kryzysu nie decydowały się na zmiany personalne. Kiedy wybuchła afera Snowdena nikomu nie przyszło do głowy, żeby się domagać dymisji szefa CIA czy NSA - tak Sienkiewicz odpowiedział na pytanie, czy wyjaśnienie afery podsłuchowej jest jego ostatnią misją w polityce.

Zdaniem ministra zarzuty opozycji pod jego adresem, o to że pozostając na stanowisku i nadzorując służby i policję jest sędzią we własnej sprawie, są nie fair. - Skoro jestem poszkodowany i nie mogę prowadzić śledztwa, to dochodzimy do absurdu. Jeśli ministrowi ktoś ukradnie samochód czy rower, to ma przestać nadzorować policję? Nie ma to żadnego umocowania w prawie; jest taką czystą demagogią opozycyjną - mówił.

Sienkiewicz ujawnił, że poza prokuraturą i ABW w sprawie afery taśmowej powołano dwa dodatkowe zespoły. Jeden zajmuje się sprawami kontrwywiadowczymi drugi tzw. wątkiem węglowym. Nie chciał jednak ujawnić, co dokładnie sprawdza ten pierwszy zespół.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)