Barack Obama zaprzysiężony na prezydenta USA

Jeszcze przed południem na waszyngtońskim Mallu przed Kapitolem rozpoczęły się uroczystości inauguracji Baracka Obamy, pierwszego czarnoskórego prezydenta w dziejach USA.

Uroczystości zaczęły się wspólną modlitwą oraz śpiewem Arethy Franklin. Zaraz potem zaprzysiężony został Joe Biden. Został on wiceprezydentem Stanów Zjednoczonych. Pięć minut po południu Barack Obama złożył swoje słowa przysięgi.

Obama - syn białej kobiety urodzonej w Kansas i ciemnoskórego mężczyzny pochodzącego z Kenii - przysięgał, posługując się obydwoma imionami: Barack i Hussein.

Już na kilka godzin przed zaprzysiężeniem Mall, ogromny skwer ciągnący się do pomnika prezydenta Lincolna, wypełnił się całkowicie ludźmi, którzy przybyli do Waszyngtonu z całego kraju, by być świadkami początku prezydentury uważanej z jeden z przełomowych momentów w amerykańskiej historii. Oczekuje się obecności około 2 milionów.

"Dzisiejsze zaprzysiężenie 44. prezydenta jest chwilą ogromnej radości, wielkiej nadziei i głębokich obaw. Radości, ponieważ naród uczynił kolejny krok ku przezwyciężeniu skazy niewolnictwa i dyskryminacji rasowej.(...) Nadzieja opiera się na cechach człowieka, który będzie dziś przysięgał na Biblię. Obama zainspirował i wzbudził zaufanie społeczeństwa swoją inteligencją, zrównoważeniem i zdrowym rozsądkiem" - napisał w artykule redakcyjnym "Washington Post".

Gazeta podkreśliła zarazem, że nowego prezydenta czekają wyjątkowo trudne wyzwania w kraju i na arenie międzynarodowej.

Barack Obama z rodziną udał się we wtorek rano na mszę w kościele św. Jana. Ta msza stała się już tradycją dla prezydentów-elektów. Obecny był też wiceprezydent Joe Biden z rodziną.

Nieco później państwo Obama i Biden udali się do Białego Domu na kawę z prezydentem George'em Bushem, wiceprezydentem Dickiem Cheneyem i ich małżonkami. Stamtąd przejadą do Kapitolu, gdzie Barack Obama zostanie zaprzysiężony.

Uroczystości inauguracyjne rozpoczęły się od inwokacji religijnej wygłoszonej przez popularnego pastora Ricka Warrena i pieśni wykonanych przez chóry dziecięce z San Francisco. Utwory muzyki soul wykonała słynna gwiazda tego nurtu Aretha Franklin, a fragmenty muzyki klasycznej tacy wybitni soliści jak Itzhak Perlman (skrzypce), Yo-Yo Ma (wiolonczela) i Grabriela Montero (fortepian).

Po południu odbędzie się tradycyjna parada - przejazd nowego prezydenta aleją Pennsylvania Avenue z Kapitolu do Białego Domu.

Uroczystościom inauguracyjnym towarzyszą w stolicy USA nadzwyczajne środki bezpieczeństwa. Oprócz policji w sile około 25000 funkcjonariuszy porządku i bezpieczeństwa strzeże 7500 żołnierzy służby czynnej i 10 000 żołnierzy Gwardii Narodowej. Nad miastem krążą śmigłowce.

Na ulicach Waszyngtonu od kilku dni widać patrole wojska - głównie żandarmerii wojskowej - w mundurach polowych. Nad całością czuwa Secret Service - służba ochrony prezydenta. Jej agenci przeszukali wcześniej wszystkie budynki na trasie przejazdu Obamy aleją Pennsylvania Avenue.

Przed inauguracją służby specjalne przechwyciły rozmowy telefoniczne białych rasistów na temat Obamy. Aresztowano mężczyznę, który groził prezydentowi-elektowi w internecie. Obama ma wyjątkowo silną ochronę od początku swej kampanii prezydenckiej w 2007 roku.

Służby amerykańskie poinformowały na krótko przed zaprzysiężeniem Baracka Obamy, że badają "potencjalne zagrożenie" związane z inauguracją nowego prezydenta.

Rzecznik ministerstwa bezpieczeństwa krajowego Russ Knocke podkreślił, że wiarygodność informacji na temat owego zagrożenia jest "niepewna" i że sama informacja jest "w ograniczonym stopniu konkretna".

Knocke wezwał do zachowania czujności, ale też podkreślił, że nie ma powodu, by ludzie przybywający na uroczystości inauguracyjne zmieniali plany.

Tomasz Zalewski