Barack Obama grozi Rosji kolejnymi sankcjami
Prezydent USA Barack Obama powiedział, że liczy na zastosowanie się Rosji do ustaleń, które zapadły tego dnia na rozmowach w Genewie. W przeciwnym razie USA i sojusznicy nałożą na Moskwę dodatkowe sankcje - zapowiedział Obama.
- Jest szansa, że dyplomacja doprowadzi do deeskalacji sytuacji (na Ukrainie - przyp. red.). Pozostaje jednak pytanie, czy (Rosjanie) wykorzystają swoje wpływy, które do tej pory służyły do zakłócania spokoju, do zaprowadzenia porządku, aby Ukraińcy mogli przeprowadzić wybory i wprowadzić w życie reformy decentralizacyjne, które proponowali - powiedział Obama w Białym Domu.
Podczas konferencji prasowej prezydent Stanów Zjednoczonych przypomniał, że na granicy z Ukrainą Rosja zgromadziła poważne siły zbrojne. Zdaniem Obamy, ich obecność służy zastraszaniu Ukraińców.
Zapowiedział, że jeśli nie będzie postępu we wdrażaniu ustaleń, będą nowe sankcje. Podkreślił, że Stany Zjednoczone omawiały tę kwestię ze swoimi sojusznikami z Unii Europejskiej. Przypomniał, że wcześniej w czwartek poruszał ten temat w rozmowie z kanclerz Niemiec Angelą Merkel. Planuje też omówić sytuację na Ukrainie z premierem Wielkiej Brytanii Davidem Cameronem.
- Przygotowaliśmy dodatkowe sankcje, które możemy nałożyć na Rosjan jeżeli nie zauważymy poprawy sytuacji - zapowiedział prezydent Stanów Zjednoczonych zwracając uwagę, że Zachód będzie w najbliższych dniach bacznie analizować działania Rosji. Nie sprecyzował jednak, o jakie ewentualne sankcje chodzi.
W czwartek w Genewie zawarto porozumienie ws. deeskalacji napięć na Ukrainie. Szefowie dyplomacji USA, UE, Rosji i Ukrainy, którzy przez siedem godzin rozmawiali w Genewie na temat kryzysu ukraińskiego, podkreślili we wspólnym oświadczeniu, że porozumiano się w sprawie konkretnych kroków zmierzających do deeskalacji napięć.
Porozumiano się też w sprawie przywrócenia bezpieczeństwa wszystkim obywatelom Ukrainy. Dokument głosi, że wszystkie strony muszą powstrzymać się od wszelkiej przemocy, zastraszania i prowokacyjnych działań. Uczestnicy spotkania zdecydowanie potępili i odrzucili wszelkie przejawy ekstremizmu, rasizmu i nietolerancji religijnej, łącznie z antysemityzmem.