Barack Obama chce ograniczenia dostępu do broni palnej w USA
• Barack Obama chce ograniczyć dostęp do broni palnej i w ten sposób przyczynić się do zmniejszenia przemocy z jej użyciem
• Niebawem prezydent przedstawi przygotowane przez jego administrację działania w tym zakresie
• - Ta inicjatywna nie zapobiegnie każdemu przestępstwu z użyciem broni palnej w tym kraju, potencjalnie jednak uratuje niektórym życie - powiedział dziennikarzom
Podczas spotkania z dziennikarzami Obama wyraził przekonanie, że przygotowane przez jego rząd rozwiązania nie są sprzeczne z konstytucyjnym prawem obywateli do posiadani broni.
- Nie zapobiegnie to każdemu przestępstwu z użyciem broni palnej w tym kraju. Nie zapobiegnie każdej masowej strzelaninie, nie utrzyma każdej broni z dala od rąk przestępcy. Potencjalnie jednak uratuje niektórym życie i oszczędzi bólu ich rodzinom - powiedział Obama.
- Dobrą wiadomością jest to, że są to nie tylko rekomendacje zgodne z moimi urzędowymi uprawnieniami i władzą wykonawczą, ale są one tym, co popiera przeważająca większość narodu amerykańskiego, w tym posiadacze broni - dodał prezydent.
Zniechęcony biernością Kongresu w sprawie kontroli broni Obama poprosił w ubiegłych miesiącach swych doradców o sprawdzenie w jaki sposób mógłby wykorzystać swe uprawnienia wykonawcze dla dokonania jednostronnych posunięć w tej dziedzinie bez akceptacji kongresmenów.
Jedną z opcji jest tutaj postawienie dodatkowej liczbie sprzedawców broni wymogu uzyskania odpowiedniej licencji, co spowodowałoby zwiększoną liczbę sprawdzeń ich klientów. - Naszym celem jest przede wszystkim zamknięcie dostępu do broni przestępcom - powiedziała minister sprawiedliwości USA Loretta Lynch po rozmowie z Obamą.