Bank Światowy za anulowaniem dwóch trzecich długu Iraku
Co najmniej dwie trzecie
zadłużenia zagranicznego Iraku, ocenianego na 120 mld dolarów,
powinno zostać anulowane, jeśli kraj ten ma zostać należycie
odbudowany - uważa szef Banku Światowego James Wolfensohn.
30.10.2003 | aktual.: 30.10.2003 08:07
Wyjaśnił on, że ok. 40 mld dolarów Irak jest winny członkom Klubu Paryskiego, skupiającego 19 wierzycieli rządowych z najbardziej rozwiniętych państw Świata. Pozostałe co najmniej 80 mld Irak winien jest innym krajom, w tym arabskim sąsiadom znad Zatoki Perskiej oraz byłym krajom sowieckim.
Odpuszczenie dwóch trzecich długu przyznano byłej Jugosławii po usunięciu Slobodana Miloszevicia i Irak wymaga co najmniej takiego samego potraktowania - podkreślił Wolfensohn.
"Potrzeba będzie co najmniej tego samego, by dać temu krajowi szansę na powrót do równowagi, tak więc celem godnym uwagi byłoby coś więcej niż dwie trzecie" - powiedział w wystąpieniu w Narodowym Klubie Prasy w Waszyngtonie.
W ubiegłym miesiącu grupa siedmiu najbardziej uprzemysłowionych krajów Świata ogłosiła, że chciałaby osiągnąć porozumienie w sprawie irackiego długu przed upływem 2004 roku.
Wolfensohn ocenił, że obietnice pomocy międzynarodowej w wysokości 13 miliardów dolarów, zgłoszone w ubiegłym tygodniu na konferencji w Madrycie poświęconej odbudowie Iraku stanowią "dobry początek", ale niezbędne jest zorganizowanie kolejnego spotkania darczyńców.