Bangladesz: powódź pochłonęła siedem ofiar
Co najmniej siedem osób zginęło w wyniku powodzi monsunowych, które nawiedziły w ostatnich dniach północno-wschodni Bangladesz - podały w czwartek miejscowe władze.
Poinformowano również, że tysiące osób pozbawione są dachu nad głową, a komunikacja kolejowa i drogowa - przerwane. Utrudnia to niesienie pomocy ludziom dotkniętym przez kataklizm.
W niektórych regionach Bangladeszu, gdzie trwa w tej chwili pora deszczowa, dziesiątki tysięcy ludzi odciętych jest od świata. W wyniku zalania i osunięć ziemi, zniszczonych jest około 7 tys. domów, a 4 tys. hektarów upraw ryżu i warzyw znajduje się pod wodą.
Zalane są również plantacje herbaty, ale ministerstwo rolnictwa nie oszacowało jeszcze całkowitych strat.
Główne rzeki kraju, do których spływają wody z Himalajów, wciąż przekraczają stany alarmowe, ale meteorolodzy prognozują, że w najbliższych dniach ich stan zacznie się obniżać. (ajg)