"BamS": co czwarty żołnierz Bundeswehry ma pochodzenie imigranckie
• "Bild am Sonntag": 26 proc. żołnierzy Bundeswehry w stopniu szeregowca i starszego szeregowca pochodzi z rodzin imigranckich
• Wśród oficerów od stopnia majora w górę odsetek osób o korzeniach imigranckich wynosi 7 proc.
• W skali całej armii odsetek żołnierzy z rodzin imigranckich wynosi 14,4 proc.
• Warunkiem służby w armii jest obecnie - z małymi wyjątkami - posiadanie niemieckiego paszportu
03.07.2016 | aktual.: 03.07.2016 20:37
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Rzeczniczka ministerstwa obrony powiedziała dziennikarzowi "BamS", że "pochodzenie nie odgrywa żadnej roli". "Bundeswehra potrzebuje pracowników potrafiących wykazać się kwalifikacjami i zaangażowaniem" - dodała. Niemiecka armia zamierza systematycznie zwiększać odsetek żołnierzy o korzeniach imigranckich.
W białej księdze, która ma zostać opublikowana w lipcu, rząd Niemiec zapowiada stworzenie możliwości służby w Bundeswerze także ochotnikom z innych krajów Unii Europejskiej. Obecnie obowiązująca ustawa o obronności stanowi, że warunkiem służby w Bundeswehrze żołnierzy zawodowych i ochotników na czas określony jest posiadanie obywatelstwa niemieckiego.
Jednym z powodów sięgnięcia po ochotników z zagranicy mogą być kłopoty kadrowe Bundeswehry. W niemieckiej armii służy obecnie niecałe 167 tys. żołnierzy, choć w ustawie o obronności mowa jest o armii 170-tysięcznej. Rząd zdecydował niedawno o zwiększeniu od 2017 roku stanu armii o kolejne 7 tys. żołnierzy. Warunki oferowane przez Bundeswehrę ochotnikom, szczególnie z branży IT, są znacznie mniej atrakcyjne od ofert firm prywatnych, stąd relatywnie małe zainteresowanie służbą w niemieckim wojsku.
Z Berlina Jacek Lepiarz