Bałtyk. Mięsożerne bakterie pojawiły się w wodzie. Kogo atakują?

W Bałtyku pojawiły się przecinkowce. Są to mięsożerne bakterie (Vibrio vulnificus), które w ciepłej wodzie bardzo szybko się rozmnażają. Gdy temperatura wody przekroczy 20 stopni Celsjusza, to staje się ona idealnym miejscem dla tych groźnych mięsożernych bakterii.

Przecinkowce rozmnażają się w zawrotnym tempie. Wystarczy, że temperatura wody podniesie się o 1 stopień Celsjusza, a mięsożernych bakterii przybywa nawet o 200 proc. I z każdym kolejnym stopniem jest ich znów o 200 proc. więcej.

Mięsożerne bakterie (Vibrio vulnificus) powodują m.in. zatrucia pokarmowe, bóle głowy i objawy skórne. Po zakażeniu przecinkowcami może pojawić się:

• gorączka,
• ból głowy,
• dreszcze,
• zaczerwienienie i pieczenie skóry,
• pęcherze na skórze,
• ostre zakażenie podskórnej tkanki łącznej, które może się skończyć nawet amputacją kończyny,
• bóle brzucha,
• nudności i wymioty.

Przecinkowce pojawiają się w Bałtyku w sezonie od maja do października, gdy woda jest najcieplejsza. Bałtyk jest jednym z tych mórz, które bardzo szybko się nagrzewają, dlatego w przypadku wyższych temperatur powietrza, temperatura wody łatwo się podnosi, a to sprzyja rozmnażaniu się mięsożernych bakterii.

Przecinkowcami możemy zarazić się, połykając wodę podczas kąpieli, albo jedząc owoce morza. Zagrożeni zarażeniem jesteśmy też w przypadku, gdy mamy rany i otarcia na skórze, przez które - po kontakcie z wodą z Bałtyku - może dojść do zakażenia.

Kto jest szczególnie zagrożony zarażeniem? Uważać powinny przede wszystkim:

• osoby o osłabionej odporności,
• osoby chorujące na choroby przewlekłe (np. cukrzycę, niewydolność wątroby) ,
• osoby przechodzące zwykłe infekcje, np. przeziębienie,
• osoby starsze,
• dzieci.