Balcerowicz: daleko do uzdrowienia finansów
Przyszłoroczny budżet państwa zostanie zrealizowany zgodnie z założeniami, lecz nie jest to plan finansowy państwa, który uzdrowi finanse publiczne - powiedział prezes Narodowego Banku Polskiego, profesor Leszek Balcerowicz.
05.08.2003 | aktual.: 05.08.2003 18:12
Jego zdaniem potrzebny jest program, który zlikwiduje przepaść między wydatkami a dochodami budżetu. "Mówi się o cięciach w wydatkach zarazem zwiększając je; ubiegłoroczny i tegoroczny budżet nie stawiły czoła zwiększającemu się deficytowi między wydatkami a dochodami własnymi budżetu" - podkreślił Balcerowicz. Zdaniem szefa NBP Polska powinna wziąć przykład z Litwy, która w 2000 roku obniżyła wydatki o 10%.
Profesor Balcerowicz podkreślił, że realnym jest ograniczenie deficytu budżetowego w ciągu 2 lat do poziomu mniejszego niż 3%. "Muszą być to jednak zmiany trwałe, a nie sztuczki księgowe, które doprowadziły takie kraje jak Niemcy i Francja do problemów związanych z przestrzeganiem granic deficytu budżetowego" - dodał szef Narodowego Banku Polskiego.
Według rządowych skorygowanych założeń do budżetu na 2004 rok maksymalny deficyt budżetowy osiągnie wartość 45,5 miliarda złotych i będzie wyższy od tegorocznego o blisko 6 miliardów złotych.