Bakterie "oczyszczą" ziemię skażoną przez Rosjan
Specjalne bakterie wytworzone
w laboratorium Politechniki Wrocławskiej "oczyszczą" w centrum
Legnicy ziemię, która została skażona substancjami ropopochodnymi
przez stacjonujące w przeszłości w mieście jednostki Armii
Radzieckiej.
Jak poinformował kanclerz Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej im. Witelona w Legnicy, Jerzy Stefaniak, zrekultywowanie terenu jest konieczne, aby uczelnia, która jest właścicielem działki, mogła rozpocząć na niej budowę kompleksu rehabilitacyjno-sportowego.
Ziemia na należącym do PWSZ terenie została skażona m.in. benzyną, bowiem w przeszłości znajdowała się tu baza transportowa Rosjan, a na niej stacja paliw.
Związki takie jak benzyna są niezwykle trudne do usunięcia. Pozostawione w ziemi mogłyby parować, przenikając nawet przez beton - wyjaśnił kanclerz.
Teren dokładnie zbadano, wykonując m.in. serię testów, aby sprawdzić do jakiej głębokości zanieczyszczony jest grunt. Badania wykazały, że ziemia musi zostać oczyszczona do głębokości 4,5 metra - do takiego poziomu przeniknęły bowiem trujące związki.
Będzie to naprawdę ogromne przedsięwzięcie, bowiem rekultywacja tak wielkiej ilości zanieczyszczonej gleby będzie odbywać się dopiero po wydobyciu i przewiezieniu całej skażonej ziemi w wyznaczone miejsce. Wydobyta musi być warstwa do głębokości 4,5 metra, co daje w sumie ok. 35 tysięcy metrów sześciennych ziemi - wyjaśnił Stefaniak.
PWSZ wybrała już odpowiednią technologię oczyszczenia gleby, tzw. Cum-Bac i obecnie zamierza wyłonić wykonawcę przedsięwzięcia.
Skażony grunt zostanie poddany procesowi biodegradacji poprzez aplikację mikroorganizmów rozkładających związki węglowodorów - tłumaczy specjalista ds. inwestycji w PWSZ, Anna Rewak.
Jak podkreślił Stefaniak, będące podstawą tego procesu bakterie (zajmujące się rozkładaniem ropopochodnych związków) przygotowuje już dla PWSZ laboratorium Politechniki Wrocławskiej.
Uczelnia liczy, że oczyszczanie rozpocznie się jeszcze w marcu. Przedsięwzięcie ma polegać na wywiezieniu gleby, spryzmowaniu jej i w odpowiednich warunkach nasączeniu bakteriami, których zadaniem będzie likwidacja niebezpiecznych substancji.
PWSZ na terenie o powierzchni ponad jednego hektara, przygotowanym pod inwestycję, przeprowadziła już pierwsze prace - dokonała rozbiórki budynków, oczyszczenia terenu z gruzu. Koszt prac wyniósł ok. 2 mln zł. Cały proces będzie kosztował ok. 5 mln zł.
Na ten cel pozyskaliśmy już środki z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej oraz specjalnego rządowego programu, który współfinansuje podobne przedsięwzięcia. W ten sposób uzyskaliśmy już połowę potrzebnych funduszy - podkreślił Stefaniak.