Sasin pytany o wyrok dla Bąkiewicza. Kontrowersje wokół kandydata PiS
Jacek Sasin stwierdził, że nie bulwersuje go postać Roberta Bąkiewicza, nacjonalistycznego działacza znanego z antysemickich wypowiedzi, który wystartuje z listy PiS. - Nie znam sprawy - powiedział polityk PiS, pytany o wyrok ciążący na Bąkiewiczu.
Minister aktywów państwowych o listy PiS pytany był przez dziennikarzy w piątek we Frampolu. - Jestem zadowolony ze wszystkich list. Są to bardzo dobre, mocne listy. Jestem przekonany, że dadzą nam zdecydowane zwycięstwo w tych wyborach - odpowiedział Sasin.
Bąkiewicz na liście PiS. Sasin: uwzględniliśmy oczekiwania
Dopytywany o okręg radomski w kontekście kandydowania z listy PiS Roberta Bąkiewicza, byłego prezesa Stowarzyszenia Marsz Niepodległości, Jacek Sasin wskazał na koalicjantów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Akurat ta postać mnie nie bulwersuje, w przeciwieństwie do Romana Giertycha, który jest na listach Platformy (...) Z tego co wiem, pan Bąkiewicz został zgłoszony przez naszych koalicjantów. Uwzględniliśmy ich oczekiwania - powiedział Sasin.
Wyrok Bąkiewicza? Sasin pytany o kandydata PiS
Pytany o skazanie Bąkiewicza za użycie siły i naruszenie nietykalności cielesnej, polityk PiS odpowiedział, że "nie zna tej sprawy".
Bąkiewicz został skazany w marcu tego roku przez sąd na rok ograniczenia wolności za atak na aktywistkę antyrządową, znaną jako "Babcia Kasia". Skazany ma wykonywać prace społeczne i zapłacić 10 tys. zł nawiązki dla pokrzywdzonej.
Wyrok dotyczy zajścia podczas protestów kobiet w październiku 2020 r., które wybuchły w związku z decyzją Trybunału Konstytucyjnego ws. prawa do aborcji. Bąkiewicz wystartować ma z ostatniego miejsca na radomskiej liście obozu Jarosława Kaczyńskiego.
Źródła: Radio Lublin, PAP