Bajońskie sumy. Zarobki Santosa przyprawiają o zawrót głowy
Fernando Santos otrzymuje najwyższe wynagrodzenie spośród dotychczasowych trenerów polskiej kadry - dwa mln euro rocznie. To oznacza, że za każdy miesiąc pracy dostaje ok. 700 tys. zł. Dziennie - odejmując urlopy - jest to nawet ponad 37 tys. zł.
W niedzielę polska reprezentacja przegrała 0:2 z Albanią. Kolejna porażka wywołała rozgoryczenie wśród kibiców. Trener reprezentacji podczas pomeczowej konferencji zapewnił jednak, że kadra jest po prostu "w fazie przejściowej" i potrzebuje więcej czasu na "znalezienie dla niej nowych rozwiązań".
Faktem jest, że Fernando Santos otrzymał w Polsce komfortowe warunki do prowadzenia swoich działań. Przez 230 dni prowadzenia reprezentacji miał zarobić 5,3 mln zł. Za miesiąc pracy - ok. 700 tys. zł.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Bezlitosne słowa dla reprezentantów Polski. "Nie wierzę, że coś się zmieni"
Dniówka trenera wynosi więc ok. 23 tys. zł. Choć realnie - odliczając urlopy, których Santos miał sporo - jest to nawet ok. 37 857 zł za dzień pracy - podają sportowefakty.wp.pl.
Nigdy w historii trener polskiej kadry nie zarabiał takich pieniędzy. Pracujący z polskimi piłkarzami w latach 2021-2022 Paulo Sousa otrzymywał miesięcznie ok. 315 tys. zł i było to najwyższe dotychczas wynagrodzenie na tym stanowisku.
Fernando Santos na wylocie?
Co będzie dalej z trenerem kadry? Maciej Iwański z TVP twierdzi, że postanowienie ws. portugalskiego szkoleniowca już jest i czeka na ogłoszenie. "Według moich informacji decyzja zapadła, ale sprawa ma być rozwiązana z klasą" - napisał w serwisie tvpsport.pl.
Źródło: sportowefakty.wp.pl, tvpsport.pl, next.gazeta.pl
Czytaj też: