Badania Tu‑154. Znów symbole materiałów wybuchowych
Podczas ponownych badań wraku tupolewa polscy biegli na wyświetlaczach swoich urządzeń zobaczyli symbole przypisane materiałom wybuchowym - informuje "Rzeczpospolita"
06.08.2013 | aktual.: 06.08.2013 12:18
Naczelna Prokuratura Wojskowa przypomina, że taki odczyt musi być zweryfikowany badaniem w Centralnym Laboratorium Kryminalistycznym Policji. Dopiero wtedy eksperci będą mogli potwierdzić lub wykluczyć obecność takich substancji na szczątkach.
Zgodnie z zasadami realizacji wniosków o pomoc prawną, z wraku pobierane są dwa zestawy próbek. Jeden dla strony polskiej, drugi dla rosyjskiej. Podczas poprzednich wyjazdów wojskowych śledczych do Rosji wszystkie pobrane na miejscu katastrofy dowody trafiały do Moskwy. Jeśli coś miało być przekazane do Polski, było wysyłane po kilku miesiącach pocztą konsularną.
Tym razem może się to zmienić.
– Nie chciałbym przesądzać, ale istnieje szansa, że tym razem próbki pobrane przez biegłych nie będą przekazane rosyjskim śledczym. Jeśli wszystko pójdzie po naszej myśli, wrócą ze Smoleńska razem z naszą ekipą – powiedział pełniący obowiązki rzecznika Naczelnej Prokuratury Wojskowej podpułkownik Janusz Wójcik.