PolskaBabcie wolą przedszkola

Babcie wolą przedszkola

Prawie połowa Polaków uważa, że pięciolatki
powinny obowiązkowo chodzić do przedszkola. Rząd obiecał to
rodzicom, ale teraz się wycofał - pisze "Rzeczpospolita".

- Wszystkie pięcioletnie dzieci będą obowiązkowo chodzić do przedszkola już od września 2006 r. - zapewniał posłów w końcu listopada minister edukacji Michał Seweryński. Tak też przed wyborami deklarowało PiS. Dziś jednak nie wiadomo, co będzie z pięciolatkami. Wiceminister Jarosław Zieliński zastanawia się, czy wysłanie ich do przedszkoli będzie możliwe już od września 2007 r.

- Będziemy chcieli najpierw dać rodzicom możliwość wyboru. Najpierw będą mieli takie prawo, a dopiero kiedy znaczna część dzieci będzie już chodzić do przedszkoli, wprowadzimy ten obowiązek. Tak samo ministerstwo zrobiło wcześniej z obowiązkową nauką sześciolatków- wyjaśnia Zieliński.

Pedagodzy są zgodni - dzieci powinny od jak najmłodszych lat wychowywać się w grupie. - Wyrównywanie szans w edukacji należy zacząć jak najwcześniej, najlepiej właśnie w przedszkolu - mówi dr Krystyna Kamińska, pedagog z Uniwersytetu Łódzkiego. - Nie przekonują mnie argumenty tych, którzy twierdzą, że małym dzieciom najlepiej przy rodzinie. Nawet te dzieci, którym rodzice są w stanie zagwarantować dobre warunki rozwoju, potrzebują kontaktów z rówieśnikami.

Sondaż "Rzeczpospolitej" wykazał, że dorośli Polacy podzielili się prawie po połowie, odpowiadając na pytanie, czy pięciolatki powinny obowiązkowo chodzić do przedszkola. Najwięcej zwolenników takiego rozwiązania jest wśród osób w wieku 50-59 lat. Czyżby babcie i dziadkowie mieli dość opieki nad podrzucanymi wnuczkami? Wśród opowiadających się za obowiązkowym przedszkolem dla dzieci pięcioletnich przeważają ludzie z wyższym wykształceniem, urzędnicy, emeryci. Najmniej zwolenników obowiązkowego przedszkola jest wśród rolników i osób z podstawowym wykształceniem. Najwięcej tych, którzy popierają taki pomysł, mieszka w dużych miastach, najwięcej przeciwników - na wsi.

Tymczasem właśnie na wsi przedszkoli brakuje. Według danych GUS w ubiegłym roku działało w Polsce 7746 przedszkoli, z tego na wsi tylko 2595. Na dodatek w ciągu ostatnich 15 lat zlikwidowano w Polsce około 4 tysięcy tych placówek.

- Jeśli chodzi o Polskę, w której tylko około 50 proc. dzieci chodzi do przedszkola, jesteśmy w Europie na jednym z ostatnich miejsc- przypomina Krystyna Kamińska. - Statystyki co prawda wymieniają też na końcowych pozycjach Wielką Brytanię, ale tam dzieci 5-letnie obowiązkowo chodzą do szkoły. (PAP)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)