B. minister Libii ujawnia kulisy zamachu nad Lockerbie
Przywódca Libii Muammar Kadafi osobiście wydał rozkaz zamachu bombowego na samolot PanAm nad Lockerbie w 1988 r., w którym zginęło 270 osób - twierdzi szwedzki tabloid "Expressen", powołując się na byłego libijskiego ministra sprawiedliwości.
23.02.2011 | aktual.: 23.02.2011 19:03
- Mam dowód na to, że Kadafi wydał rozkaz w sprawie Lockerbie - powiedział Mustafa Muhammad Abd ad-Dżalil w rozmowie z korespondentem "Expressen" w Libii. Nie sprecyzował jednak, o jaki dowód chodzi. Dodał jedynie, że rozkaz otrzymał Abdelbaset al-Megrahi - jedyny skazany za zamach nad Lockerbie.
- By to ukryć, (Kadafi) zrobił wszystko, co mógł, żeby sprowadzić Megrahiego ze Szkocji - powiedział Abd ad-Dżalil. Minister podał się w tym tygodniu do dymisji w proteście przeciwko stosowaniu przemocy wobec antyrządowych demonstrantów w Libii.
270 zabitych
W zamachu na samolot PanAm nad szkocką miejscowością w 1988 r. zginęło 270 osób, w większości Amerykanie - 259 na pokładzie i 11 na ziemi. Szczątki samolotu spadły na Lockerbie.
Jak poinformowała rzeczniczka dziennika "Expressen", reporter Kassem Hamade przeprowadził wywiad z byłym ministrem sprawiedliwości "w lokalnym parlamencie w dużym libijskim mieście". Rzeczniczka nie chciała podać nazwy miasta ze względów bezpieczeństwa.
Megrahi, były funkcjonariusz libijskiego wywiadu, nigdy nie przyznał się do winy. W 2001 roku został on skazany za 27 lat pozbawienia wolności. W sierpniu 2009 r. władze Szkocji zwolniły Megrahiego, co wywołało napięcie w stosunkach brytyjsko-amerykańskich. Spekulowano, że w zamian za zwolnienie Libijczyka, Brytyjczycy (m. in. koncern naftowy BP) uzyskali od Trypolisu koncesje gospodarcze.
Ówczesny brytyjski rząd Gordona Browna, podobnie jak i obecny rząd Davida Camerona dystansowały się od tamtej decyzji, sugerując, że leżała ona w wyłącznej gestii władz Szkocji. Rząd Szkocji oficjalnie twierdził, że decyzję podjęto ze względów humanitarnych, ponieważ Megrahi, chory na raka prostaty, był bliski śmierci. Triumfalnie powitany w Tripolisie Megrahi wciąż żyje.
W 2003 roku Libia zgodziła się na wypłacenie 2,7 mld dolarów odszkodowania za zamach, za który wzięła odpowiedzialność. Zniesiono wówczas gospodarcze sankcje ONZ wobec tego kraju.