B. dyrektor Izby Skarbowej uniewinniony
Sąd Rejonowy Wrocław-Krzyki uniewinnił Józefa D., b. dyrektora Izby Skarbowej we Wrocławiu oskarżonego m.in. o przyjęcie ponad 150 tys. zł łapówki. Sąd uniewinnił też pozostałych trzech oskarżonych w tej sprawie: b. pracownicę Izby i dwóch właścicieli wrocławskiej firmy budowlanej.
Nieznane są motywy uniewinnienia. Cały proces był utajniony. Sędzia Izabela Krupa pozwoliła licznie zgromadzonym dziennikarzom usłyszeć orzeczenie, ale uzasadnienie było już niejawne. Waldemar Kawalec z Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu powiedział, że wystąpi do sądu o pisemne uzasadnienie wyroku oraz że prawdopodobnie będzie złożona apelacja. Józef D. po opuszczeniu sali rozpraw nie chciał komentować wyroku.
B. dyrektora Izby Skarbowej oskarżono o przyjęcie korzyści majątkowej, niszczenie dokumentacji przetargowej i udaremnienie przetargu na modernizację dwóch oddziałów Izby w Środzie Śląskiej i Trzebnicy. Józef D. został oskarżony o zniszczenie dokumentacji z przetargów w latach 1994-97. O niszczenie dokumentów i naruszenie ustawy o zamówieniach publicznych oskarżono też byłą kierowniczkę działu ogólnego Izby Skarbowej we Wrocławiu Grażynę R.
Na ławie oskarżonych siedziało ponadto dwóch prezesów wrocławskiej firmy budowlanej System 3, którzy mieli wręczyć łapówkę Józefowi D. Firma System 3 remontowała urzędy skarbowe we Wrocławiu i okolicach.
Zdaniem prokuratury zlecający, czyli Izba Skarbowa we Wrocławiu, niezgodnie z prawem przeprowadziła przetarg, co pozwoliło wygrać Systemowi 3. Jak twierdzi prokuratura, była kierowniczka w Izbie Skarbowej zataiła przed komisją przetargową swoje bliskie kontakty towarzyskie z jednym z właścicieli firmy budowlanej. W zamian za te ułatwienia System 3 miał wybudować dom byłemu dyrektorowi Izby Skarbowej. Willa powstała pod Wrocławiem; wartość domu oszacowano na 300-400 tys. zł, tymczasem Józef D. zapłacił za niego jedynie 150 tys.
Oskarżeni nie przyznali się do winy. Józef D. twierdził, że wszystko odbyło się zgodnie z prawem, a za dom zapłacił tak mało, bo budynek miał usterki.