Aziz w rękach Amerykanów; wpadła "przeszłość pełna chwały"
(( bigphoto http://i.wp.pl/a/f/pjpeg/684/aziz130_170.jpg #source=(fot. AFP)# #size=130x170#)) Były wicepremier Iraku Tarik Aziz znajduje się w rękach Amerykanów - potwierdziło w czwartek wieczorem Centralne Dowództwo USA w Katarze. Jest on dwunastą spośród 55 najbardziej poszukiwanych osobistości irackich, która znalazła się w rękach wojsk koalicyjnych.
25.04.2003 | aktual.: 25.04.2003 10:25
Dzięki częstym wystąpieniom na arenie międzynarodowej, Tariz Aziz był uosabiany z irackim reżimem. Jeśli okaże wolę współpracy, może okazać się dla Amerykanów prawdziwą skarbnicą wiedzy o najbliższym otoczeniu Saddama Husajna. Był jego bliskim współpracownikiem od kilku dziesięcioleci i do ostatnich chwil pozostał lojalny.
W czasie pierwszej wojny w Zatoce Perskiej w 1991 roku Aziz był ministrem spraw zagranicznych. Prowadził rozmowy z szefami dyplomacji światowych mocarstw i sekretarzem generalnym ONZ. Jeszcze w lutym tego roku został przjęty na audiencji przez papieża Jana Pawła Drugiego.
Tarik Aziz urodził się w 1936 roku w Mosulu na północy Iraku, w rodzinie chaldejskich katolików. Naprawdę nazywa się Michail Yuhanna. Przybrane imię Tarik Aziz oznacza "przeszłość pełna chwały". Studiował na agielskojęzycznym wydziale filozofii na uniwersytecie w Bagdadzie. Był redaktorem naczelnym gazety "al-Thaura", organu rządzącej partii Baas. Od 1977 roku należał do ścisłych władz partyjnych.
Na liście 55 najbardziej poszukiwanych osobistości irackich Aziz zajmował stosunkowo dalekie 43. miejsce. Z Saddamem Husajnem znał się od końca lat pięćdziesiątych i był posłusznym wykonawcą woli dyktatora. Nie należał jednak do klanu z Tikriti, skąd wywodził się Saddam, więc faktycznie nia miał żadnej władzy, a jako chrześcijanin nie stanowił żadnego zagrożenia dla niego. (mp)