Azerbejdżan: władze kneblują prasę?
Azerbejdżańska policja rozpędziła w środę około 50-osobową demonstrację dziennikarzy, protestujących przeciwko zastraszaniu przez rząd opozycyjnych mediów. Aresztowano 3 uczestników protestu: szefa gazety "Eni Musawat" i wiceprzewodniczącego opozycyjnej partii Musawat - Raufa Arifolgy, przewodniczącego związku dziennikarzy - Azera Chasrata i reportera "Eni Musawat" - Elmana Maljjewa.
12.12.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Według zastępcy naczelnego "Eni Musawat" - Gabila Abbasogly, od 1993 r., gdy prezydentem został Gejdar Alijew, władze próbują wywierać naciski na media. Kilka opozycyjnych mediów zostało zamkniętych lub postawionych przed sądem przez władze. W tym tygodniu państwowy dom wydawniczy odmówił publikacji "Eni Musawat", a jeden z dziennikarzy tej gazety został pobity na ulicy przez nieznanych sprawców.
Spodziewamy się, że represje będą kontynuowane, nie boimy się jednak - podkreślił Abbasolgy. W Baku przebywa w tym tygodniu delegacja Rady Europy, która bada, jak w Azerbejdżanie przestrzegana jest zasada wolności prasy. (kar)