Wykorzystał seksualnie niemowlę. Szokujące słowa lekarza
W Wielkopolsce na początku marca doszło do straszliwej zbrodni. Kobieta zawiadomiła policję, twierdząc, że jej partner wykorzystywał seksualnie jej 7-miesięczną córeczkę. Słowa lekarza sądowego szokują.
Zdaniem biegłego lekarza 7-miesięczna dziewczynka była molestowana. Tak wynika z uzupełnionej opinii, wydanej na podstawie dokumentacji medycznej i fotograficznej - powiedział PAP prokurator Marcin Urbaniak z Prokuratury Rejonowej w Pleszewie.
Do zdarzenia doszło na początku marca na terenie powiatu pleszewskiego w woj. wielkopolskim.
Kobieta zawiadomiła miejscową policję, że jej konkubent miał dopuścić się skrzywdzenia jej 7-miesięcznej córeczki. Powiedziała, że na udach dziecka pojawiły się siniaki. Wyjaśniła, że dzień wcześniej dziecko zostawiła od opieką konkubenta, ponieważ musiała iść do pracy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sprawą zajęła się prokuratura
Podejrzany mężczyzna został aresztowany na trzy miesiące.
Na postawie wstępnej opinii biegłego lekarza, który zbadał niemowlę, postawiono mu zarzuty dopuszczenia się przestępstwa o charakterze seksualnym wobec małoletniej poniżej lat 15.
Prokurator w rozmowie z PAP zapowiedział, że 1 czerwca wystąpi o przedłużenie aresztu wobec podejrzanego o kolejne trzy miesiące.
Poinformował, że zdaniem biegłego lekarza 7-miesięczna dziewczynka była molestowana.
- Nadeszła uzupełniająca opinia biegłego lekarza medycyny sądowej, który dysponując dokumentacją medyczną i fotograficzną pokrzywdzonej dziewczynki podtrzymał swoją opinię i stwierdził, że najbardziej prawdopodobną przyczyną tych urazów jest właśnie inna czynność seksualna – powiedział.
Prokurator Urbaniak wyjaśnił też, że oczekuje na dużą, kompleksową opinię psychiatryczno-psychologiczno-seksuologiczną dotyczącą występowania u podejrzanego ewentualnych skłonności pedofilskich.
Podejrzany mężczyzna nie przyznał się do winy. 26-latkowi grozi od trzech lat więzienia, a czyn uznano za zbrodnię.
Źródło: PAP
Czytaj także: