Awaryjne lądowanie i ewakuacja. Powodem wiadomość w toalecie
247 pasażerów i członków załogi ewakuowano z samolotu pasażerskiego linii Vistara. Lecący z Indii do Niemiec samolot lądował awaryjnie we wschodniej Turcji, po tym jak w toalecie znaleziono kawałek papieru toaletowego z odręcznym napisem: "bomba na pokładzie".
Samolotem podróżowało 247 pasażerów i członków załogi. Podczas lotu stewardesa znalazła w toalecie ostrzeżenie przed bombą, na kawałku papieru ktoś napisał: "bomba na pokładzie". Ogłoszono alarm, a maszyna została natychmiast przekierowana na lotnisko w Erzurum we wschodniej Turcji.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
- Bezpieczeństwo naszych pasażerów, załóg i samolotów pozostaje naszym najwyższym priorytetem - mówił rzecznik indyjskiego przewoźnika.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Potężne ulewy we Włoszech. Dramatyczna sytuacja pod Turynem
Błyskawiczna ewakuacja
Po wylądowaniu ewakuowano pasażerów i załogę samolotu. Tureckie służby, w tym saperzy z psami tropiącymi, rozpoczęły przeszukiwanie maszyny - zgodnie z protokołem bezpieczeństwa.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Władze podjęły również decyzję o zamknięciu przestrzeni powietrznej nad miastem. Wstrzymano lądowania i starty z lotniska w Erzurum.
Służby nic nie znalazły
Minister transportu i infrastruktury Turcji Abdulkadir Uraloglu przekazał w piątek późnym wieczorem, że dotychczas służby nie znalazły jeszcze niczego, co mogłoby być bombą lub stanowić zagrożenie. Policja próbuje ustalić, kto napisał i zostawił w toalecie wiadomość o niebezpiecznym ładunku na pokładzie.
Fałszywy alarm
- Około północy zakończyliśmy wszystkie operacje poszukiwawcze i kontrolne. W wyniku przeprowadzonych czynności stwierdziliśmy, że groźba podłożenia bomby była bezpodstawna - powiedział gubernator prowincji Erzurum Mustafa Ciftci reporterom na lotnisku.
Ciftci poinformował również, że po zakończeniu inspekcji zniesiono wszystkie środki prewencyjne, w tym wstrzymanie lądowań i startów na lotnisku w Erzurum.
- Nowy samolot przyleci z Indii w sobotę rano czasu lokalnego, aby zabrać pasażerów do Frankfurtu - dodał gubernator.
Media przypominają, że w ciągu ostatnich kilku miesięcy wielu indyjskich przewoźników otrzymało fałszywe groźby bombowe.
Źródło: PAP, X