Awaria polskiego jachtu w Trójkącie Bermudzkim
Polski jacht "Kairos II",
żeglujący na Atlantyku w rejonie Wysp Bermudzkich z czteroosobową
załogą został pozbawiony możliwości dalszej
żeglugi z powodu złamania się masztu, a następnie awarii silnika.
31.03.2007 | aktual.: 01.04.2007 07:32
Do awarii doszło na obszarze tzw. Trójkąta Bermudzkiego, ok 1500 km od Florydy, 800 km od Bermudów gdzie kierował się polski jacht i ok. 700 km od Puerto Rico.
Na radiowe wezwanie o pomoc odpowiedział, znajdujący się tym rejonie Atlantyku, duński statek badawczy "Vaerden", który dotarł do polskiego jachtu.
Na pomoc wyruszył też z bazy w Puerto Rico samolot typu "Hercules" amerykańskiej Straży Przybrzeżnej.
"Vaerden" pozostaje, według informacji podanych przez duńskie media elektroniczne, w pobliżu polskiego jachtu. Jest gotów wziąć, w razie potrzeby, jacht na hol a jego załogę na swój pokład. Prawdopodobną przyczyną awarii silnika było zanieczyszczone paliwo. (meg)
Michał Haykowski