Awantura wokół "Soku z Buraka". Prezydent Płocka i Wolne Miasto Płock odpierają zarzuty
Radny PiS Jacek Ozdoba zarzucił prezydentowi Płocka, że bez przetargu i na preferencyjnych zasadach wynajął lokal stowarzyszeniu Wolne Miasto Płock, związanemu z "Sokiem z Buraka". - Radny próbuje uszyć aferę tam, gdzie jej nie ma - odpowiada prezydent Płocka Andrzej Nowakowski.
25.09.2019 10:13
- Można przywołać dowcip, że podobno na Placu Czerwonym w Moskwie rozdają samochody. Prawie to prawda, tylko nie chodzi o samochody i nie rozdają, tylko kradną. Tyle samo jest prawdy w tym, co mówi warszawski radny na temat całej tej sytuacji w kontekście lokalu dla jednego z członków stowarzyszenia - powiedział na konferencji prasowej Andrzej Nowakowski, prezydent Płocka.
Włodarz miasta wyjaśnił że płockie stowarzyszenia mogą zgodnie z zarządzeniem z 2011 r. wynająć lokal na preferencyjnych warunkach. Nowakowski dodał, że w budynkach przy ul. 3 Maja 16 i 18 w taki sposób lokale wynajmuje kilkanaście stowarzyszeń, w tym Wolne Miasto Płock.
- Wynajmują za jedną złotówkę. Tam są też cztery stowarzyszenia zajmujące się m.in. chorymi dziećmi, które są zwolnione z opłat. Według mojej oceny, działalność Wolnego Miasta Płock jest odważna, mądra, potrzebna, zasadna. Bez względu na to, czy organizują protest przy sądzie, broniąc niezawisłości sądów, czy też organizując zbiórkę i przyczyniając się do powstania w Płocku pomnika płocczanina, byłego premiera Tadeusza Mazowieckiego - podkreślił Nowakowski.
"Znam Sok z Buraka"
- Szkoda, że pan radny nie widział, jakie to są budynki. Może wtedy by zrozumiał, że stawka 1 zł to nie żadna preferencja. Te budynki wymagają potężnych nakładów finansowych. Nikogo ta złotówka nie powinna dziwić, ale może pana radnego dziwi i próbuje uszyć aferę, gdzie afery nie ma - stwierdził włodarz miasta.
Prezydent Płocka dodał, że nie interesuje go, co członkowie stowarzyszenia robią w prywatnym czasie. Odniósł się w ten sposób do zarzutu radnego Jacka Ozdoby, że kierujący Wolnym Miastem Płock jest właścicielem "Soku z Buraka". Nowakowski przyznał też, że zna ten profil na Facebooku. - Są tam treści, które mogą budzić kontrowersje, nie ze wszystkimi się zgadzam, ale są też takie, które w sposób ironiczny, satyryczny oceniają rzeczywistość. Nie zauważyłem hejterskich treści - dodał.
Stowarzyszenie rozważa pozew
Oświadczenie w sprawie zarzutów Jacka Ozdoby wydało to też stowarzyszenie Wolne Miasto Płock. Wyjaśniło w nim, że przedstawiciel WMP Andrzej Szuliński nie jest związany z portalem "Sok z Buraka” od listopada 2018 r., a wynajmowany przez stowarzyszenie lokal "nigdy nie był wykorzystywany w związku z działalnością portalu Sok z Buraka".
"Stowarzyszenie Wolne Miasto Płock rozważa złożenie pozwu do sądu w związku z naruszeniem dóbr osobistych dwóch osób oraz dobrego imienia Stowarzyszenia" - czytamy w oświadczeniu
Jacek Ozdoba oskarża
Jacek Ozdoba, radny PiS z Warszawy i kandydat tej partii do Sejmu w okręgu płockim, zorganizował we wtorek konferencję prasową przed Prokuraturą Krajową w Warszawie. Zapowiedział złożenie zawiadomienia do Prokuratury Krajowej ws. decyzji prezydenta Płocka Andrzeja Nowakowskiego. Twierdzi, że włodarz miasta przekazał lokal miejski stowarzyszeniu Wolne Miasto Płock, którym kieruje Andrzej Szuliński.
- To oficjalnie właściciel "Soku z Buraka". Dostał ten lokal decyzją prezydenta w okresie kampanii wyborczej, na preferencyjnych zasadach, w trybie bezprzetargowym - powiedział radny Ozdoba.
Jacek Ozdoba podkreślił że prokuratorzy powinni przesłuchać prezydenta Płocka, Andrzej Szulińskiego oraz Mariusza Kozaka-Zagozdę. Według doniesień tygodnia "Sieci" to właśnie Kozak-Zagozda stoi za prześmiewczą stroną "Sok z Buraka", która krytykuje "dobrą zmianę". Domenę miał wykupić w 2014 r. Kozak-Zagozda twierdzi że pozbył się jej w 2017 r.
Dziennikarze "Sieci" napisali też, że od lutego 2018 r. Kozak-Zagozda ma być zatrudniony w PO, a od kwietnia tego roku również w warszawskim ratuszu. Ma też współpracować z klubem parlamentarnym Platformy Obywatelskiej.
Rzecznik stołecznego ratusza Kamil Dąbrowa przyznał w poniedziałek, że Kozak-Zagozda został zatrudniony w kwietniu tego roku na umowę okresową na sześć miesięcy.
Źródło: portalplock.pl