Awantura wokół "Soku z Buraka". Prezydent Płocka i Wolne Miasto Płock odpierają zarzuty

Radny PiS Jacek Ozdoba zarzucił prezydentowi Płocka, że bez przetargu i na preferencyjnych zasadach wynajął lokal stowarzyszeniu Wolne Miasto Płock, związanemu z "Sokiem z Buraka". - Radny próbuje uszyć aferę tam, gdzie jej nie ma - odpowiada prezydent Płocka Andrzej Nowakowski.

Andrzej Nowakowski, prezydent Płocka
Źródło zdjęć: © PAP | Bartłomiej Zborowski

- Można przywołać dowcip, że podobno na Placu Czerwonym w Moskwie rozdają samochody. Prawie to prawda, tylko nie chodzi o samochody i nie rozdają, tylko kradną. Tyle samo jest prawdy w tym, co mówi warszawski radny na temat całej tej sytuacji w kontekście lokalu dla jednego z członków stowarzyszenia - powiedział na konferencji prasowej Andrzej Nowakowski, prezydent Płocka.

Włodarz miasta wyjaśnił że płockie stowarzyszenia mogą zgodnie z zarządzeniem z 2011 r. wynająć lokal na preferencyjnych warunkach. Nowakowski dodał, że w budynkach przy ul. 3 Maja 16 i 18 w taki sposób lokale wynajmuje kilkanaście stowarzyszeń, w tym Wolne Miasto Płock.

- Wynajmują za jedną złotówkę. Tam są też cztery stowarzyszenia zajmujące się m.in. chorymi dziećmi, które są zwolnione z opłat. Według mojej oceny, działalność Wolnego Miasta Płock jest odważna, mądra, potrzebna, zasadna. Bez względu na to, czy organizują protest przy sądzie, broniąc niezawisłości sądów, czy też organizując zbiórkę i przyczyniając się do powstania w Płocku pomnika płocczanina, byłego premiera Tadeusza Mazowieckiego - podkreślił Nowakowski.

"Znam Sok z Buraka"

- Szkoda, że pan radny nie widział, jakie to są budynki. Może wtedy by zrozumiał, że stawka 1 zł to nie żadna preferencja. Te budynki wymagają potężnych nakładów finansowych. Nikogo ta złotówka nie powinna dziwić, ale może pana radnego dziwi i próbuje uszyć aferę, gdzie afery nie ma - stwierdził włodarz miasta.

Prezydent Płocka dodał, że nie interesuje go, co członkowie stowarzyszenia robią w prywatnym czasie. Odniósł się w ten sposób do zarzutu radnego Jacka Ozdoby, że kierujący Wolnym Miastem Płock jest właścicielem "Soku z Buraka". Nowakowski przyznał też, że zna ten profil na Facebooku. - Są tam treści, które mogą budzić kontrowersje, nie ze wszystkimi się zgadzam, ale są też takie, które w sposób ironiczny, satyryczny oceniają rzeczywistość. Nie zauważyłem hejterskich treści - dodał.

Stowarzyszenie rozważa pozew

Oświadczenie w sprawie zarzutów Jacka Ozdoby wydało to też stowarzyszenie Wolne Miasto Płock. Wyjaśniło w nim, że przedstawiciel WMP Andrzej Szuliński nie jest związany z portalem "Sok z Buraka” od listopada 2018 r., a wynajmowany przez stowarzyszenie lokal "nigdy nie był wykorzystywany w związku z działalnością portalu Sok z Buraka".

"Stowarzyszenie Wolne Miasto Płock rozważa złożenie pozwu do sądu w związku z naruszeniem dóbr osobistych dwóch osób oraz dobrego imienia Stowarzyszenia" - czytamy w oświadczeniu

Jacek Ozdoba oskarża

Jacek Ozdoba, radny PiS z Warszawy i kandydat tej partii do Sejmu w okręgu płockim, zorganizował we wtorek konferencję prasową przed Prokuraturą Krajową w Warszawie. Zapowiedział złożenie zawiadomienia do Prokuratury Krajowej ws. decyzji prezydenta Płocka Andrzeja Nowakowskiego. Twierdzi, że włodarz miasta przekazał lokal miejski stowarzyszeniu Wolne Miasto Płock, którym kieruje Andrzej Szuliński.

- To oficjalnie właściciel "Soku z Buraka". Dostał ten lokal decyzją prezydenta w okresie kampanii wyborczej, na preferencyjnych zasadach, w trybie bezprzetargowym - powiedział radny Ozdoba.

Jacek Ozdoba podkreślił że prokuratorzy powinni przesłuchać prezydenta Płocka, Andrzej Szulińskiego oraz Mariusza Kozaka-Zagozdę. Według doniesień tygodnia "Sieci" to właśnie Kozak-Zagozda stoi za prześmiewczą stroną "Sok z Buraka", która krytykuje "dobrą zmianę". Domenę miał wykupić w 2014 r. Kozak-Zagozda twierdzi że pozbył się jej w 2017 r.

Dziennikarze "Sieci" napisali też, że od lutego 2018 r. Kozak-Zagozda ma być zatrudniony w PO, a od kwietnia tego roku również w warszawskim ratuszu. Ma też współpracować z klubem parlamentarnym Platformy Obywatelskiej.

Rzecznik stołecznego ratusza Kamil Dąbrowa przyznał w poniedziałek, że Kozak-Zagozda został zatrudniony w kwietniu tego roku na umowę okresową na sześć miesięcy.

Źródło: portalplock.pl

Wybrane dla Ciebie
Strzelanina w Wielkopolsce. To mogły być gangsterskie porachunki
Strzelanina w Wielkopolsce. To mogły być gangsterskie porachunki
Hołownia nie stawił się na przesłuchanie. "Brak szacunku"
Hołownia nie stawił się na przesłuchanie. "Brak szacunku"
Zatrzymanie na Łotwie. Działanie na zlecenie rosyjskiego wywiadu
Zatrzymanie na Łotwie. Działanie na zlecenie rosyjskiego wywiadu
Atak w pociągu w Wielkiej Brytanii. 32-latek usłyszał dziesięć zarzutów
Atak w pociągu w Wielkiej Brytanii. 32-latek usłyszał dziesięć zarzutów
Hołownia nie pojawił się w prokuraturze. Odnaleźliśmy marszałka Sejmu w dalekiej podróży
Hołownia nie pojawił się w prokuraturze. Odnaleźliśmy marszałka Sejmu w dalekiej podróży
6-latek namówił kolegę do ucieczki. W akcji 140 policjantów
6-latek namówił kolegę do ucieczki. W akcji 140 policjantów
Hołownia ambasadorem w Watykanie? "Miejsce w sam raz dla niego"
Hołownia ambasadorem w Watykanie? "Miejsce w sam raz dla niego"
USA groziły interwencją. Prezydent Nigerii gotów spotkać się z Trumpem
USA groziły interwencją. Prezydent Nigerii gotów spotkać się z Trumpem
Porwanie w Olkuszu. Nowe informacje policji
Porwanie w Olkuszu. Nowe informacje policji
Krwawe zajścia kilkadziesiąt km od Zanzibaru. MSZ odradza podróże
Krwawe zajścia kilkadziesiąt km od Zanzibaru. MSZ odradza podróże
Awantura o film spod szpitala. Starosta wyjaśnia, co robią tam Ukraińcy
Awantura o film spod szpitala. Starosta wyjaśnia, co robią tam Ukraińcy
Mówił o "zamachu stanu". Hołownia nie stawił się na przesłuchaniu
Mówił o "zamachu stanu". Hołownia nie stawił się na przesłuchaniu