Awantura w biurze PO w Poznaniu. Krzyki i interwencja policji
Policja szuka dwóch mężczyzn, którzy wtargnęli do biura parlamentarnego PO w Poznaniu, rozbili tablicę informacyjną i awanturowali się. Przed przyjazdem patrolu napastnicy uciekli.
Incydent miał miejsce w poniedziałkowe popołudnie w budynku przy ul. Zwierzynieckiej - podaje "Głos Wielkopolski". Poznański senator Platformy Obywatelskiej Piotr Florek wyjaśnia, że dwaj mężczyźni odkręcili najpierw tablicę informacyjną ze ściany budynku, a potem rzucili ją o podłogę biura parlamentarnego.
Dwaj mężczyźni w wieku ok. 40 lat mieli krzyczeć, że dla PO nie ma miejsca "w przestrzeni publicznej", a "Donald Tusk to kłamca i powinien siedzieć". Sekretarki z biura PO twierdzą, że w zachowaniu mężczyzn "było wiele agresji". Nikomu nic się nie stało, a mężczyźni po awanturze uciekli.
Senator Florek zauważa, że do odkręcenia tablicy potrzeba kombinerek, więc było to działanie zaplanowane.
- Zbliżamy się do kampanii wyborczej, więc takie zdarzenia będą miały miejsce, zwłaszcza, gdy obserwujemy rosnącą agresję w społeczeństwie. Panie, które były świadkiem całej sytuacji są bardzo przestraszone - mówi senator Platformy i zapowiada instalację monitoringu przy wejściu do budynku.
Policja poszukuje sprawców najścia na biuro opozycyjnej partii w Poznaniu.
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl