Awantura o Tuska i Saryusz-Wolskiego. PO: to osobista wendetta Kaczyńskiego

Nowego szefa Rady Europejskiej możemy poznać już 9 marca na unijnym szycie. PiS ma jednak nadzieję, że do tego nie dojdzie. - Wiemy, że Unia ma zwyczaj odkładania decyzji, jeśli nie ma kompromisu. być może wybór się przeciągnie. Budujemy poparcie dla Jacka Saryusz-Wolskiego i pokazujemy, że jesteśmy gotowi poprzeć kogoś spoza naszej partii - stwierdził Bielan.

PO atakuje PiS za wystawienie swojego kandydata. - PiS snuje intrygę przeciwko Donaldowi Tuskowi. Kandydatura Saryusz-Wolskiego jest pusta politycznie, której nie popiera żaden rząd poza PiS. Ta partia woli, żeby ktoś spoza Polski wygrał, niż żeby to był Donald Tusk. To osobista wendetta Jarosława Kaczyńskiego. PiS uderza Polakiem w Polaka - mówił Tyszkiewicz.

Partia Jarosława Kaczyńskiego przekonuje, że zgłosiła kandydata PO. - Nie zgadzamy się ze wszystkim poglądami Saryusz-Wolskiego, ale udowodnił, że potrafi wznieść się ponad polityczne podziały. Inaczej niż Donald Tusk - mówił Bielan.

Andrzej Dera z Kancelarii Prezydenta dodał, że zgłoszenie europosła na szefa RE odbyło się w porozumieniu z prezydentem. Minister odniósł się też do słów Jarosława Kaczyńskiego, że Tusk to kandydat niemiecki. - Jeśli nie jest kandydatem polskiego rządu, to czyim jest? Każdy może sobie sam odpowiedzieć - stwierdził Dera.

Donalda Tuska wspierają Nowoczesna i PSL. - Jest wielka szansa, by Polak zajął tak ważne stanowisko, a PiS popiera kogoś innego. To oznacza, że przez prywatne animozje żaden z Polaków może nie zostać wybrany - mówiła poseł Barbara Dolniak. - Wróciliśmy do poprzedniego systemu, że rząd rządzi a partia kieruje. Przy całej sympatii do premier Szydło, trzeba jej współczuć, bo bardziej twardego dowodu, że ona tym krajem nie rządzi, już nie ma - dodał Krzysztof Hetman z PSL.

Tomasz Rzymkowski z klubu Kukiz’15 stwierdził, że nie ma się o co kłócić, ponieważ funkcja szefa RE jest fasadowa. - Spieramy się o to, kto zostanie wielkim woźnym Europy. Kandydatura PiS to kabaret, a kolejna kadencja Tuska to szkodzenie Polsce - mówił poseł.

W sobotę komitet polityczny PiS zobowiązał premier Szydło do tego, by nie popierała Donalda Tuska. Politycy pokłócili się w studiu, czy Jacek Saryusz-Wolski jest kandydatem PiS, czy rządu. Dziennikarka zapytała ich, kto wpadł na pomysł, żeby wystawić europosła. - Być może wiem, kto wpadł na kandydaturę Saryusz-Wolskiego. Kaczyński brał w tym udział - stwierdził Bielan. - A mówił pan wcześniej, że rząd - odpowiedziała Barbara Dolniak. - Rząd go zgłosił - odparł Bielan.