Awantura w TVP Info. Padły słowa o "chamie"
Gorąco w studiu TVP Info, w programie "Woronicza 17". Emocjonująca wymiana zdań między Pawłem Bejdą z PSL-u a Jarosławem Sachajko z Kukiz'15 osiągnęła szczyt, gdy padły słowa o "chamie".
30.04.2023 | aktual.: 19.10.2023 07:55
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Niedzielny program TVP Info "Woronicza 17" niemal zawsze obfituje w skrajne emocje. I tym razem zaproszeni goście nie hamowali się w rzucaniu ostrymi słowami. W studiu pojawili się wraz z prowadzącym Michałem Rachoniem: Janusz Kowalski (sekretarz stanu w MRiRW, poseł Solidarnej Polski), Łukasz Rzepecki (Kancelaria Prezydenta), Marek Dyduch (Nowa Lewica), Jarosław Sachajko (Kukiz‘15), posłanka PiS Mirosława Stachowiak-Różecka i Paweł Bejda (PSL).
Politycy zaczęli program od dyskusji na temat przekopu Mierzei Wiślanej i kwestii budowy portu w Elblągu. Spierano się głównie o to, czy władze Elbląga powinny przejąć rządową ofertę zainwestowania 100 mln zł w elbląski port. Propozycje związane z inwestycjami odrzucają jednak władze miasta, nie godzą się na związane z nimi zmiany własnościowe w spółce portowej.
Działacze ze strony partii rządzącej podkreślali, że przekop mierzei to inwestycja o znaczeniu strategicznym dla funkcjonowania państwa polskiego. Paweł Bejda, wiceprzewodniczący Komisji Obrony Narodowej, wcześniej wicewojewoda łódzki, zwrócił jednak uwagę, że plany te są nieuczciwe wobec samorządu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Jest spór prawny także o to, kto jest właścicielem tego toru wodnego. (...) Według mojej oceny jest jednak obowiązek Skarbu Państwa. To jest na zasadzie takiej, że mamy drogę przed domem, droga jest gminna i wójt przychodzi do pana i mówi: panie Rachoń, ja panu wyremontuję ten kawałek drogi, ale musi pan połowę domu oddać gminie na własność. To jest w jakiś sposób nieuczciwe - stwierdził.
- Jak na razie to właśnie samorząd zachowuje się jak zbójnik: moje i nie dam. Jak dziecko w piaskownicy. Tak właśnie zachowuje się prezydent Elbląga. Po to, żeby nie było pracy dla lokalnej społeczności, nie chce dogadać się z rządem - odparł parlamentarzysta Kukiz‘15 Jarosław Sachajko.
Dyskusja i przerywanie wypowiedzi oponenta już tylko się zaostrzały, aż do momentu kiedy poseł Sachajko nie wytrzymał.
- Proszę nie przeszkadzać. Chamem można być, ale w domu - wypalił parlamentarzysta do Bejdy. Rachoń nie zainterweniował, tylko zaśmiał się i odparł: "A to w domu można?".
Bejda zaczął głośno protestować przeciwko takiemu językowi. - Wypraszam sobie - upomniał Sachajkę, a Rachoń, jak gdyby nigdy nic, słysząc przekrzykiwanie się posłów, próbował oddać głos posłowi Solidarnej Polski. Zaczął nawet wyliczać czas. - 30 sekund Janusz Kowalski, 25 sekund Janusz Kowalski, 20 sekund Janusz Kowalski - mówił Rachoń, a program stawał się coraz bardziej karykaturalny.
Ostatecznie, jak powiedział prowadzący, skończyło się na kilkuminutowym przedłużeniu.
"Nigdy więcej waszych rządów"
Wcześniej doszło też do innego spięcia - tym razem między Kowalski a Dyduchem.
- Powiem to posłowi Dyduchowi prosto w oczy. Nigdy więcej waszych rządów. Polski żołnierz wierzący w Pana Boga potrafi nas obronić - powiedział Kowalski.
- Niech pan nie będzie taki pewny i nie poucza innych - odparł spokojnie Dyduch.