Autoportret Rembrandta sprzedany za blisko 7 mln funtów
Autoportret Rembrandta, przemalowany przez jego ucznia i dopiero niedawno zidentyfikowany, został sprzedany na aukcji w Londynie za 6,94 mln funtów (11,3 mln dol.).
10.07.2003 21:35
Według rzeczniczki domu aukcyjnego Sotheby's, jest to najwyższa cena, jaką kiedykolwiek zapłacono na aukcji za autoportret Rembrandta. Obraz został sprzedany amerykańskiemu kolekcjonerowi Steve'owi Wynnowi, który w aukcji uczestniczył telefonicznie. Będzie eksponowany w jego galerii w Las Vegas.
Obraz powstał w 1634 roku, gdy 28-letni malarz był u szczytu sławy i opływał w dostatki, żyjąc w Amsterdamie z nowo poślubioną żoną - Saskią. Jest to pierwszy od trzydziestu lat autoportret Rembrandta sprzedany na aukcji.
Rembrandt namalował co najmniej 40 własnych portretów. Ten sprzedany w czwartek nie był znany ani odnotowany w literaturze fachowej z powodu przemalowania, dokonanego wkrótce po powstaniu obrazu. Sygnowany przez Rembrandta obraz, dzięki zmianom wprowadzonym przez jednego z jego uczniów, ponad 300 lat uchodził za portret rosyjskiego arystokraty.
Zdaniem eksperta Alexa Bella, Rembrandt będąc genialnym malarzem był również artystą w sprzedawaniu swych obrazów. Jeśli jakiś obraz nie znajdował szybko nabywcy, był zmieniany tak, by zainteresować kupca. Stąd prawdopodobnie przemalowania na portrecie.
Autoportret mistrza jako portret rosyjskiego arystokraty ponad 300 lat krążył po Europie. Jego ostatnim właścicielem od lat 60. był ojciec człowieka, który wystawił obraz na aukcję. Pan ten podejrzewał, że na obrazie są przemalowania, i część z nich nawet sam usunął. Dopiero w 1999 r. domysły znalazły całkowite potwierdzenie dzięki nowoczesnym metodom badawczym, jak promienie rentgenowskie czy podczerwień, za pomocą których obraz zbadano w amsterdamskim Rijksmuseum, ustalając że chodzi o autoportret genialnego malarza.