Automatyczny pomiar zanieczyszczenia powietrza
Pięć automatycznych, stacjonarnych stacji
pomiaru zanieczyszczenia powietrza oraz jedna mobilna pracują w
Lubuskiem. Ich zakup sfinansowano m.in. z funduszu Phare. Stałego
monitoringu zanieczyszczenia powietrza wymaga jedna z dyrektyw
Unii Europejskiej, a obowiązek ten spoczywa na wojewodzie i
samorządach lokalnych.
Koszt urządzeń i całego systemu, z którym stacje współpracują szacuje się na około 2 mln zł - poinformował Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska w Zielonej Górze Zbigniew Lewicki.
Stacje pomiarowe oficjalne otwarto w piątek. W praktyce działają one jednak już od kilku tygodni w Gorzowie Wielkopolskim, Zielonej Górze, Słubicach, Wschowie i Smolarach Bytnickich. Trwa jeszcze rozruch całego systemu.
Zakup całego systemu był możliwy dzięki wsparciu UE, a także pomocy samorządów lokalnych. Dzięki systemowi będzie możliwy stały monitoring zanieczyszczeń powietrza na obszarze całego województwa. Dane te będą także o wiele bardziej wiarygodne niż dotychczas - powiedział Lewicki.
Przy pomocy nowych stacji prowadzone są badania stanu zanieczyszczenia powietrza m.in. dwutlenkiem siarki, tlenkami azotu, tlenkiem węgla, a na wybranych stacjach - także zawartości ozonu. Wyniki pomiarów w systemie on-line gromadzone są w bazie danych w Zielonej Górze.
Dotychczasowe pomiary nie wykazały istotnych przekroczeń stężeń zanieczyszczeń w powietrzu. Sporadycznie wystąpiły przekroczenia zawartości pyłu zwieszonego, ale były one chwilowe - powiedziała naczelnik wydziału monitoringu środowiska WIOŚ w Zielonej Górze Krystyna Damczyk.
Dodała, że odczyty ze stacji automatycznych są także dostępne na stronie internetowej Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska (www.gorzow.pios.gov.pl). Zastrzegła jednak, że w związku z tym, iż rozruch całego systemu jeszcze trwa, obecne wyniki mogą być jeszcze obarczone pewnym błędem.