Autobus miejski uderzył w drzewo, sześć osób rannych
Sześcioro pasażerów autobusu miejskiego, kursującego z tyskiej dzielnicy Paprocany do Mikołowa (Śląskie), zostało niegroźnie rannych po tym, gdy kierowca - z nieustalonych przyczyn - przejechał przez przeciwległy pas ruchu i uderzył w drzewo.
Autobusem linii 268 jechało 30 pasażerów. Na ulicy Nowy Świat w Mikołowie kierowca nagle skręcił w lewo, przejechał przez pas dla ruchu w drugą stronę i uderzył w drzewo. Nikomu z pasażerów nic poważnego się nie stało - powiedział Marek Ćwiertniewicz z sekcji ruchu drogowego śląskiej policji.
Sześcioro pasażerów, którzy odnieśli w wypadku niegroźne obrażenia - stłuczenia i otarcia - przewieziono do szpitala. Pozostałymi zajęły się na miejscu załogi przybyłych karetek pogotowia.
Policja będzie próbowała ustalić przyczynę wypadku. Jak powiedział szef mikołowskiej drogówki Jacek Augustynowicz, badany będzie zgłoszony przez kierowcę wątek nagłej niesprawności pojazdu. Według policjantów, raczej nie wchodzi w grę możliwość zasłabnięcia czy zaśnięcia prowadzącego.
Wykonujący kurs na linii nr 268 autobus marki jelcz należał do Przedsiębiorstwa Komunikacji Miejskiej w Tychach - według niedawnych badań Inspekcji Transportu Drogowego (ITD), jednego z lepszych pod względem stanu technicznego przewoźników w aglomeracji śląskiej.
Spośród 18 sprawdzanych wyrywkowo na wiosnę autobusów tyskiego PKM, ITD wykryła jedynie nieprawidłowości niezagrażające bezpośrednio bezpieczeństwu jazdy, jak np. pęknięta szyba boczna czy uszkodzony stopień - w jednej trzeciej wozów.