Auto wbiło się w drzewo. Dwóch zabitych w Słupsku
Dwóch młodych mężczyzn zginęło w wypadku na trasie wylotowej ze Słupska w kierunku Darłowa. Peugeot musiał jechać z ogromną prędkością. Pień drzewa wbił się przodem aż na wysokość tylnych foteli.
Wypadek wydarzył się w nocy z soboty na poniedziałek, w pobliżu działek ogrodniczych na przedmieściach. Peugeot 406 jechał prostym odcinkiem ul. 3 Maja w stronę Darłowa.
Mężczyźni zginęli natychmiast po uderzeniu w drzewo. Ich ciała z wraku musieli wydobywać strażacy.
- Ofiary to 21-letni kierowca oraz pasażer, którego tożsamości wciąż nie znamy. Nie miał przy sobie dokumentów. Kierowca jest mieszkańcem Słupska - mówi Wirtualnej Polsce nadkom. Robert Czerwiński ze słupskiej policji.
Przyczyny wypadku bada policja i prokuratura. Wszystko wskazuje na to, że 21-latek jechał zbyt szybko i wpadł w poślizg na mokrej nawierzchni.
Tragedia na nowo rozbudziła w Słupsku dyskusje na temat drzew rosnących na poboczu na trasie ze Słupska do Darłowa.
- Wypadków w tym miejscu faktycznie było kilka w ostatnich latach. Jednak niezależenie od problemu drzew, jesień to okres, kiedy na drogach powinniśmy zmienić styl jazdy i zachować szczególną ostrożność - apeluje pomorski policjant.
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Zobacz także: A jaka jest Twoja Polska? Napisz do WP