Jest nagranie. Rosjanie ostrzelali auto polskich medyków
Rosyjskie siły ostrzelały samochód ochotniczego zespołu polskich medyków pracujących na linii frontu w Ukrainie. - Szyby szlag trafił, tutaj powypadało wszystko. Na dzień dobry, jak przyszedłem zabrać auto, budynek płonął, musieliśmy się szybko ewakuować - relacjonuje na nagraniu szef grupy Damian Duda.
12.01.2023 | aktual.: 12.01.2023 15:21
Damian Duda jest szefem polskiego zespołu medyków pola walki "W międzyczasie". Od kilku tygodni razem z kolegami na odcinku Bachmut-Sołedar ratuje ukraińskich żołnierzy i cywilów. Wcześniej pracowali na odcinku chersońskim. Na filmach i zdjęciach pokazują swoje działania kilkaset, a nawet kilkadziesiąt metrów od pozycji Rosjan.
"Musieliśmy się szybko ewakuować"
W czwartek medyk opublikował nagranie, na którym pokazał, jak wygląda auto zniszczone w wyniku rosyjskiego ostrzału. Pojazd służył polskim ochotnikom do udzielania pomocy rannym.
- To jest efekt ostrzału. Szyby szlag trafił, tutaj powypadało wszystko. Na dzień dobry, jak przyszedłem zabrać auto, budynek płonął, musieliśmy się szybko ewakuować. Drzwi nie działają, jest dziura przy baku, na szczęście bak nieprzebity. Koło na szczęście tylko jedno rozd****ne. Wymieni się i pojazd będzie jak nówka - mówi Duda na nagraniu.
Dalej dziękuje osobom, które zorganizowały pojazd i przygotowały go do poruszania się na froncie. - Auto okazało się niezawodne - podkreśla.
Tylu cywili zginęło od początku wojny w Ukrainie
We wtorek ukraińska pozarządowa organizacja ZMINA poinformowała, że od początku rosyjskiej inwazji w Ukrainie zginęło ponad 16 tys. osób cywilnych, a z masowych grobów ekshumowano dotychczas ponad 1000 ciał.
ZMINA przytoczyła informacje, które uzyskała w odpowiedzi na zapytanie skierowane do Głównego Wydziału Śledczego Narodowej Policji Ukrainy. Wynika z nich, że od 24 lutego ubiegłego roku na terenach wyzwolonych spod okupacji odkryto 21 masowych grobów, w tym 14 w obwodzie kijowskim.
Najwięcej cywilnych ofiar rosyjskiej inwazji zidentyfikowano w obwodzie donieckim - 4746 oraz w charkowskim - 3784; najmniej w zaporoskim - 66; dane te dotyczą nie tylko masowych grobów, ale również osób znalezionych na ulicach czy w swoich domach.
Jak podała ZMINA, prokuratura znalazła 54 izby tortur i odnotowała ponad 5 tys. przypadków torturowania. Prowadzonych jest również 855 spraw dotyczących zbrodni wojennych popełnionych na dzieciach, z czego 10 dotyczy faktów związanych z przemocą seksualną.
Źródło: Twitter/PAP/WP Wiadomości