Ogromny pożar na Pomorzu. Samochody płonęły jak pochodnie
Co najmniej dwa miliony złotych wyniosły straty po nocnym pożarze w Rusocinie pod Gdańskiem. Ogień strawił 16 samochodów: ciężarowych, dostawczych i osobowych. Przyczyny pożaru nie są jeszcze znane.
Pożar na terenie warsztatu samochodowego w Rosucinie (woj. pomorskie) zauważono ok. godz. 5 rano we wtorek (1 listopada). Wezwani na miejsce strażacy nie mieli szans na uratowanie płonących 12 samochodów. Cztery inne są znacznie uszkodzone.
Pożar 12 aut na Pomorzu. "Zagrożenie dla środowiska"
To trzy ciągniki siodłowe z naczepami, samochody osobowe i dostawcze.
Oficer prasowy KP PSP w Pruszczu Gdańskim asp. Marcin Tabiś poinformował PAP, że w związku z rozszczelnieniem zbiorników z paliwem w samochodach ciężarowych na miejsce pożaru wezwano Specjalistyczną Grupę Ratownictwa Chemiczno-Ekologicznego.
Chodzi o przepompowanie ok. 3 tys. litrów oleju napędowego, stanowiące zagrożenie dla środowiska.
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie klikając TUTAJ
Na miejscu pracują również policjanci. Oficer prasowa KWP w Gdańsku podkom. Karina Kamińska przekazała, że funkcjonariusze zabezpieczają miejsce zdarzenia oraz ślady, które pomogą w wyjaśnieniu sprawy.
Policja sprawdzają nagrania. Potrzeba opinii biegłego
- Zaplanowane są czynności śledczych z udziałem biegłego z zakresu pożarnictwa, które wstępnie określi, co mogło być przyczyną pożaru - zaznaczyła. Policjantka dodała, że funkcjonariusze sprawdzają i przeglądają zapisy z kamer monitoringu.
Postępowanie w tej sprawie prowadzić będzie prokuratura. Straty spowodowane pożarem wstępnie oszacowano na ok. 2 mln złotych.
Czytaj też: Konie wbiegły na ulicę. Jedna osoba w szpitalu
Źródła: PAP, Radio Gdańska, KWP Gdańsk