Jak podaje w środę AP, 800 rowerów w 208 specjalnych stojakach rozmieszczono w różnych miejscach centrum stolicy Austrii. Moneta o nominale dwóch euro zwalnia blokadę łańcucha, którym przymocowano rowery. Po odstawieniu go na miejscu można odebrać monetę. Rowery mogą być używane wyłącznie w centrum Wiednia.
Akcja miała zachęcić ludzi, by na krótsze wycieczki jeździli na rowerach. Jednak po tygodniu od jej rozpoczęcia brakuje połowy sprzętu - stojaki są puste.
Burmistrz Wiednia Michael Haeupl uznał to jedynie za "początkowe trudności". Jestem przekonany, że uda nam się rozwiązać problem - powiedział burmistrz cytowany przez austriacką agencję APA.
Jasne kolory i umieszczenie na ramach rowerów reklam sponsorów miały odstraszyć złodziei. Jednak w środę władze otrzymały telefoniczną wiadomość, że widziano mężczyznę ładującego do samochodu jeden z takich rowerów. Widziano je również poza centrum Wiednia i przed prywatnymi mieszkaniami.
Organizatorzy rowerowej akcji poinformowali, że kupili ciężarówkę, która będzie zbierała znalezione w różnych miejscach rowery.
Władze miasta przeznaczyły na kolejne trzy lata funkcjonowania programu 2,3 milionów euro. Część środków pochodzi od sponsorów. W sumie udostępnionych ma zostać 1500 rowerów.(aka)
