ŚwiatAustralijskiego zakładnika odnaleziono w Bagdadzie przypadkiem

Australijskiego zakładnika odnaleziono w Bagdadzie przypadkiem

Australijski inżynier Douglas Wood, uprowadzony ponad sześć tygodni temu w Iraku, został przypadkowo odnaleziony w Bagdadzie przez irackie siły bezpieczeństwa. Stało się to podczas obławy prowadzonej w poszukiwaniu składu broni rebeliantów.

Australijskiego zakładnika odnaleziono w Bagdadzie przypadkiem
Źródło zdjęć: © PAP/EPA

Wood znajdował się pod kocem, który miał - według porywaczy - okrywać chorego krewnego - powiedział na konferencji prasowej iracki generał Nasir Abadi. Iraccy żołnierze odkryli koc i znaleźli pod nim związanego Australijczyka.

Podczas operacji nikt nie został ranny - poinformował australijski dyplomata Nick Warner, szef zespołu kryzysowego. - Inspekcję domu w północno-zachodniej części Bagdadu przeprowadzono w ramach trwającej od dwóch tygodni antypartyzanckiej Operacji Błyskawica.

Jak podało amerykańskie wojsko, aresztowano trzy osoby.

64-letni Wood jest żonaty z Amerykanką i mieszka na stałe w Kalifornii. W Iraku przebywał na kontrakcie od zeszłego roku.

Wood jest nadal w Bagdadzie, gdzie otoczono go lekarską opieką - poinformował Nick Warner, i przeczytał krótkie oświadczenie uwolnionego Australijczyka.

"Jestem ogromnie szczęśliwy i czuję wielką ulgę, że jestem wolny i ogromnie wdzięczny tym wszystkim, którzy pracowali nad moim uwolnieniem" - napisał Wood.

Porywacze uprowadzili go pod koniec kwietnia i 1 maja udostępnili film wideo, na którym Wood prosi władze swego kraju o wycofanie z Iraku i regionu Zatoki Perskiej 1400 żołnierzy australijskich.

Na nagraniu, którego fragment pokazała wtedy telewizja Al- Dżazira, porywacze przedstawili się jako bojownicy ugrupowania o nazwie Rada Zgromadzenia Mudżahedinów Iraku. Grozili zabiciem Wooda, jeśli Australia nie wycofa swych żołnierzy w ciągu 72 godzin i żądali bardzo wysokiego okupu.

Premier Australii John Howard odrzucił żądanie porywaczy, ale natychmiast wysłał do Bagdadu zespół kryzysowy złożony dyplomatów oraz oficerów policji i sił zbrojnych.

W środę premier oświadczył, że nie zapłacono żadnego okupu, choć rodzina zakładnika była gotowa w zamian za jego uwolnienie wpłacić pewną sumę na konto fundacji dobroczynnych w Iraku.

Źródło artykułu:PAP

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)