Australia: w obronie biernego palacza
Pierwsze w historii odszkodowanie dla "biernego palacza" przyznał australijski sąd kobiecie, która przez 11 lat pracowała w barze. Choruje na raka krtani, chociaż nigdy nie paliła papierosów.
02.05.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Sąd w Sydney przyznał Marlene Sharp, z miasta Wollongong, 250 tys. dolarów odszkodowania. Jest to pierwszy taki przypadek w tym kraju.
Sędziowie uznali, że kiedy przez cały dzień palacze siedzieli naprzeciwko barmanki, była jakoby zmuszona do wdychania dymu i przez to zachorowała na raka.. Sprawa ciągnęła się przez 2 lata i kosztowała pracodawcę - wielką sieć klubów - 0,5 mln dolarów.
Barmanka przyznała, że gdyby pracodawca poszedł na ugodę zadowoliłaby się znacznie mniejszą kwotą. (and)