Australia krytykowana za "zbyt ostrą walkę z Ebolą"
Rząd Australii został skrytykowany za zawieszenie wydawania nowych wiz dla osób z krajów dotkniętych Ebolą. Zdaniem władz Sierra Leone oraz niektórych organizacji kroki podjęte przez Australię "są zbyt poważne".
Australijski minister imigracji Scott Morrison broni decyzji podkreślając, że działania prewencyjne są konieczne, by chronić mieszkańców. Konsekwencją decyzji władz jest unieważnienie wiz tymczasowych. Z kolei osoby z krajów dotkniętych Ebolą, które mają już stałe wizy, muszą przejść przez 21-dniową kwarantannę.
- Osobiście uważam, że to trochę za dużo. Ten krok nie pomoże Australii ochronić się przed Ebolą - skomentował w rozmowie z dziennikarzem australijskiego radia ABC Edward Solo, który jest jednym z afrykańskich koordynatorów do walki z wirusem.
Działania władz Australii skrytykowała również organizacja Amnesty International.
Rząd Sierra Leone - kraju, w którym jest wiele przypadków zachorowań - oświadczył z kolei, że decyzja władz Australii nie jest skuteczna, a ponadto dyskryminuje wybraną grupę ludzi.