Australia: "komórka" uratowała życie turyście
Telefon z jednego końca świata na drugi uratował życie zagubionemu w australijskich górach turyście. 20-letek wezwał pomoc dzwoniąc do ojca w Anglii.
Przestraszony chłopak zadzwonił z "komórki" do ojca w Anglii, ponieważ był to jedyny numer jaki mógł wybrać w ciemnościach. Ojciec zawiadomił lokalne służby ratownicze, które po pięciu godzinach dotarły do niefortunnego turysty.
20-latek miał wyjątkowe szczęście: znalazł się bowiem w regionie, na którym od niedawna można korzystać z telefonów komórkowych. Tylko na 15% obszaru wzdłuż wybrzeży Australii "komórki" mają zasięg. (reb)
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.