Auschwitz "obozem nazistowskich Niemiec" - rezolucja PE przyjęta
Obóz Auschwitz-Birkenau był założony przez Niemcy nazistowskie - taki zapis znalazł się w rezolucji w sprawie pamięci holokaustu przyjętej przez Parlament Europejski. Poprawkę, postulowaną wcześniej przez polskich eurodeputowanych, zaproponowali niemieccy socjaliści.
Za przyjęciem rezolucji głosowało 617 eurodeputowanych, nikt nie był przeciw, 10 posłów wstrzymało się.
Polscy eurodeputowani wyrażali zadowolenie, że rezolucja jednoznacznie określa, iż odpowiedzialność za zbrodnię zagłady popełnioną w Auschwitz-Birkenau ponoszą nazistowskie Niemcy.
"Przypominać winy sprawców"
Poprawkę, by figurujące w pierwotnej wersji rezolucji określenie, iż Auschwitz założyli "naziści Hitlera", zamienić na "Niemcy nazistowskie" zgłosił ustnie lider europejskich socjalistów Niemiec Martin Schulz, przy uzgodnionym wcześniej poparciu Hansa-Gerta Poetteringa - również Niemca, szefa największej chadecko-konserwatywnej partii w PE.
Dziś trzeba ważyć każde słowo i przypominać winy oprawców i niewinność ofiar - powiedział Martin Schulz zgłaszając swoją poprawkę. Sformułowanie, które zaproponował w swojej poprawce, kładzie nacisk na odpowiedzialność Niemiec jako państwa. Mówi o "Niemcach nazistowskich", a nie wszystkich Niemcach - ludziach.
Polscy eurodeputowani oddychają z ulgą
Odetchnąłem z ulgą! Wyrażam uznanie, że dziś dwie największe grupy polityczne, którym przewodniczą Niemcy, same wyszły z tą propozycją - ocenił Jan Kułakowski (UW) z Partii europejskich Demokratów i Liberałów.
Zadowolenie wyraził również Michał Kamiński (PiS) z grupy Unia na Rzecz Europy Narodów: Po raz kolejny zagrała polska solidarność i dzięki wspólnej akcji osiągnęliśmy coś dobrego dla Polski. Przypomniał, że jego grupa jako pierwsza zgłosiła podobną poprawkę co Schulz, ale nie została ona poddana pod głosowania. Mieliśmy do czynienia z taktycznym zabiegiem lidera socjalistów, który zgłosił ustną poprawkę przed poprawką PiS-u, po to, by nie musieć zagłosować za poprawką PiS-u - powiedział Kamiński.
Poprawka PiS-u różniła się tym od poprawki Schulza, że mówiła o obozie założonym przez niemieckich nazistów. Sformułowanie, które zaproponował w swojej poprawce Schulz, kładzie nacisk na odpowiedzialność Niemiec jako państwa. Mówi o "Niemcach nazistowskich".
Jednoznaczne określenie, że odpowiedzialność za zbrodnię zagłady popełnioną w Auschwitz-Birkenau ponoszą nazistowskie Niemcy ucieszyła Bogusława Sonika (PO), który od początku uczestniczył w redagowaniu tekstu rezolucji. Mimo kontrowersji, jakie towarzyszyły przygotowaniu tej rezolucji, jednoznaczne poparcie, z jakim się spotkała, ma zdecydowanie symboliczną wymowę - powiedział po głosowaniu Sonik.
Jak liczyć ofiary?
Druga przyjęta poprawka, wniesiona ustnie właśnie przez Sonika w imieniu największej grupy w PE - Europejskiej Partii Ludowej - Europejskich demokratów, zmienia sposób wyliczania ofiar obozu.
Ostatecznie w rezolucji mowa jest o "1,5 miliona Żydów, Romów, Polaków, Rosjan i przedstawicieli innych narodów, jak też homoseksualistów".
W poprzedniej wersji rezolucji zdanie wymieniające ofiary brzmiało: "Setki tysięcy Żydów, Romów, homoseksualistów, Polaków i przedstawicieli innych narodów".
W przyjętej rezolucji eurodeputowani wezwali do walki z wszelkimi przejawami nietolerancji, podsycania do nienawiści rasowej oraz aktów przemocy wobec grup rasowych. Proponują też, by dzień 27 stycznia stał się ogólnoeuropejskim dniem pamięci holokaustu.
Ponadto rezolucja wzywa Radę UE do ustanowienia ogólnoeuropejskiego zakazu podsycania nienawiści religijnej czy rasowej oraz do poświęcenia holokaustowi więcej czasu w programach edukacyjnych. Ma to się odbywać "przy wykorzystywaniu wszystkich instytucji związanych z upamiętnieniem holokaustu, zwłaszcza Muzeum Auschwitz-Birkenau oraz berlińskiego ośrodka informacyjnego o holokauście".
Głosowanie było elektroniczne, co umożliwi sprawdzenie, jak głosowali poszczególni posłowie. Te dane będą dostępne w ciągu najbliższych godzin.
Inga Czerny