Wskazówki pozłacanego zegarka kieszonkowego marki Waltham, który należał do jednej z ofiar zatonięcia Titanica, 24-letniego Johna Gilla, stanęły na godzinie 3.21, chwilę potem, gdy, według tych, którzy się uratowali, "niezatapialny" okręt zniknął pod wodą.
Stało się to o godz. 2.20 w nocy z 14 na 15 kwietnia 1912 r. Różnica między czasem zatonięcia Titanica a tym wskazywanym przez zegarek wynika stąd, że - jak powiedział licytator Andrew Aldridge - statek przekroczył strefę czasu, a pan Gill nie przestawił swego zegarka o godzinę. (reb)