Audi w rzece, na dachu ciężarna. Dramatyczna akcja służb na Pomorzu
Groźne skutki jazdy po alkoholu. Auto prowadzone przez 20-latka wypadło z drogi i wpadło do rzeki w pobliżu Sławna. Pasażerką była młoda kobieta w zaawansowanej ciąży. Strażacy musieli wydostać parę z dachu audi, które stało w wodzie.
Wypadek wydarzył się w nocy z wtorku na środę na trasie Staniewice - Tyń między Koszalinem a Słupskiem. Audi stało w rzece Wieprzy niedaleko mostu, a przerażona para wzywała pomocy.
Strażakom nie udało się ściągnąć z dachu 22-latki i kierowcy przy pomocy "mostu" z drabin. Musieli wykorzystać pływające sanie do ratowania ludzi z zapadniętego lodu.
Kiedy para znalazła się w końcu na brzegu, okazało się, że kobieta jest w siódmym miesiącu ciąży. - Od kierowcy czuć było natomiast woń alkoholu, a badanie alkomatem wykazało promil alkoholu w wydychanym powietrzu - mówi Wirtualnej Polsce mł. asp. Kinga Warczak z policji w Sławnie.
Ciężarna została przewieziona do szpitala w Słupsku - po badaniach została wypisana.
Mężczyzna też nie został ranny i trafił do policyjnej izby zatrzymań. Zostanie przesłuchany po wytrzeźwieniu. Za kierowanie samochodem pod wpływem alkoholu odpowie przed sądem. Nie jest wykluczone, że usłyszy też zarzut narażenia życia i zdrowia 22-latki.
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl