Ataki na kobiety w trzech miastach Niemiec. "Zupełnie nowy wymiar przemocy seksualnej"
• Kilkadziesiąt ataków na kobiety w Kolonii, Hamburgu i Stuttgarcie w Sylwestra
• Policja: napastnicy wyglądali na Arabów i mieszkańców Afryki Północnej
• Władze: napaści były w jakiś sposób zorganizowane
05.01.2016 | aktual.: 05.01.2016 13:48
W sylwestrową noc w Kolonii, Hamburgu i Stuttgarcie doszło do ok. 100 ataków na kobiety. W samej Kolonii przypadki kradzieży i molestowania zgłosiło 90 kobiet. Burmistrz Kolonii zwołała sztab kryzysowy władz i policji. Kobiety były atakowane przez grupy nawet kilkudziesięciu mężczyzn, którzy zrywali z nich ubrania, obrzucali obelgami, a na koniec okradali. Ataki wyglądały na zorganizowane.
Gwałt, napaści seksualne i kradzieże
Wokół dworca głównego i słynnej katedry w Kolonii w atakach brało udział ok. 100 pijanych mężczyzn. - Wyglądali na Arabów i mieszkańców Afryki Północnej - powiedział szef policji w Kolonii Wolfgang Albers. Z tłumu wyodrębniały się mniejsze grupy, które osaczały kobiety, napastowały je, a następnie okradały. Przynajmniej jedna kobieta została zgwałcona, wiele było molestowanych. Większość przestępstw to kradzieże, wśród molestowanych była policjantka w cywilu. Do południa we wtorek na policję wpłynęło ok. 90 zgłoszeń.
Burmistrz Kolonii Henriette Reker nazwała ataki "przerażającymi". - Nie możemy pozwolić na stworzenie strefy wyjętej spod prawa - podkreśliła Reker, dodając, że agresorzy i złodzieje mogą odstraszyć turystów podczas karnawału. Minister sprawiedliwości Heiko Maas zapowiada surowe kary dla sprawców "obrzydliwych napaści".
Media niemieckie - "Bild", "Die Welt", "Frankfurter Allgemeine Zeitung" - informują, że od miesięcy pojawiały się gangi złodziei z Afryki Północnej. Kilka dni po zajściach w Kolonii władze niemieckich miast i policja wiedzą na pewno tyle, że napaści były w jakiś sposób zorganizowane i nie dotyczyły tylko Kolonii. Okazało się bowiem, że do ataków na dziewczęta i młode kobiety (większość zaatakowanych ma 18-24 lata) doszło też w Hamburgu i Stuttgarcie.
Skala incydentów w Hamburgu jest znacznie mniejsza - pisze dpa. Policja prowadzi w tej sprawie dochodzenie. Na Reeperbahn, głównej ulicy hamburskiej dzielnicy uciech St. Pauli, grupy liczące od 5-6 do 20 mężczyzn "o wyglądzie południowym lub arabskim" okrążały swoje ofiary, napastowały je oraz zabierały im dokumenty, telefony komórkowe i pieniądze. Według policji chodzi o dziewięć przypadków słownej napaści o charakterze seksualnym, rabunku i kradzieży rozbójniczej.
"To zupełnie nowy wymiar przemocy seksualnej" - stwierdził szef policji Nadrenii-Północnej Westfalii, cytowany przez "FAZ". Policja w Kolonii, Hamburgu i Stuttgarcie prowadzi śledztwa w tych sprawach. W Kolonii w poniedziałek aresztowano pięciu imigrantów. Nie wiadomo, czy zostali rozpoznani jako osoby, które zaatakowały i okradły w sylwestrową noc kobiety.