Ataki antyszczepionkowców. Premier podjął ważną decyzję

Minister zdrowia przekazał w mediach społecznościowych, że we wtorek na posiedzeniu Rady Ministrów omawiane były ataki antyszczepionkowców na punkty szczepień oraz kierowanie gróźb wobec personelu medycznego.

Adam Niedzielski poinformował we wpisie na Twitterze, że premier zaakceptował objęcie pracowników punktów szczepień ochroną taką, jakiej podlegają funkcjonariusze publiczni.

Zobacz też: Abp Gądecki o obostrzeniach. Prof. Krzysztof Simon ostro komentuje

W nocy z 1 na 2 sierpnia doszło do podpalenia punktu szczepień na Rynku Solnym w Zamościu. Ogień został wzniecony także w siedzibie tamtejszego sanepidu.

Na nagraniach, które zabezpieczyli śledczy, widać jak podpalacz przyjechał rowerem, wybił szybę w oknie, a następnie wlał do środka substancję łatwopalną. Analogicznie było w przypadku podpalenia sanepidu.

- Brak mi słów. Te obrazy mrożą krew w żyłach. Doszło do aktu terroru, który jest skierowany nie tylko wobec osób, które tutaj pracują, ale to akt terroru wobec państwa - powiedział po tym zdarzeniu Adam Niedzielski.

Niepokojące zdarzenie z udziałem antyszczepionkowców miało miejsce także w Grodzisku Mazowieckim. Tam grupa osób, która sprzeciwiała się szczepieniom przeciwko COVID-19 zaatakowała jeden z punktów szczepień.

Do ataku antyszczepionkowców doszło w niedzielę 25 lipca. Grupa osób chciała wejść do budynku i wszczęła awanturę z pracownikami tego punktu.

Na nagraniu, które udostępniono w sieci słychać okrzyki agresorów, którzy wykrzykiwali oskarżenia o ograniczaniu wolności, czy też prowadzenie na Polakach "eksperymentów medycznych".

W naszym kraju szczepienia przeciwko COVID-19 wykonywane są od końca grudnia 2020 roku. W Polsce dopuszczone są preparaty od firm Pfizer/BioNTech, Moderna i AstraZeneca oraz Johnson & Johnson.

Do tej pory (dane z wtorku rano) wykonano łącznie 35 050 510 szczepień. Pierwszą dawkę przyjęło 18 643 526 osób. W pełni zaszczepionych (przyjęli dwie dawki lub preparat J&J) jest 17 910 610 pacjentów.