Atak USA lub Izraela na Iran pogłębi chaos w regionie
Przewodniczący Kolegium Szefów
Połączonych Sztabów Pentagonu admirał Mike Mullen wyraził opinię, iż ewentualny atak USA lub Izraela na Iran niesie ze sobą ryzyko pogłębienia chaosu na Bliskim Wschodzie.
20.07.2008 23:30
Uważam, że byłoby to znaczące. Bardzo mnie to niepokoi - przyznał Mullen, główny doradca wojskowy Białego Domu, w programie telewizyjnym "Fox News Sunday".
Izrael w reakcji na niedawne irańskie próby rakietowe ostrzegł Teheran, że jego kraj nie zawaha się działać, jeśli uzna, iż jego żywotne interesy są zagrożone. Ponadto Stany Zjednoczone i ich sojusznicy podejrzewają, że irański program nuklearny ma na celu wyprodukowanie broni jądrowej. Iran temu zaprzecza.
Martwię się o brak stabilności w tej części świata i możliwe niezamierzone konsekwencje uderzenia tego typu - mówił admirał. Dodał, że trudno byłoby przewidzieć skutki, jakie atak wywarłby na cały region. Zastanawiały go też działania, jakich musiałyby się podjąć Stany Zjednoczone, aby ewentualne uderzenie powstrzymać. _ W tej chwili prowadzę dwie wojny i nie potrzebuję trzeciej_- podkreślił Mullen, odnosząc się do amerykańskich operacji w Afganistanie i Iraku. Zaznaczył jednak, że USA byłyby w stanie szybko podjąć się działań na kolejnym froncie.
Zdaniem Mullena Irańczycy mają jednak zamiar pozyskać broń nuklearną. Musimy znaleźć sposób, aby zyskać pewność, że do tego nie dojdzie- zaznaczył przewodniczący Kolegium Szefów Połączonych Sztabów.